''AC Milan nie ma osobowości''
Zdobywał z tym klubem puchar Ligi Mistrzów w 1994 roku, "opierdzielając" Barcelonę Johana Cruyffa. Prowadził największe kluby i reprezentacje na świecie. Coś tam w piłce widział - swoje wygrał, oczywiście też swoje przegrał (nie ma trenera bez porażek, to tylko ludzie). Ale ma też swoje do powiedzenia w kwestii Milanu - czyli właśnie tego zespołu, z którym pokonał 25 lat temu "Blaugranę". Następca Arrigo Sacchiego nie ma słów otuchy dla "Rossoneri"...
Po meczu z Lazio apatia wśród kibiców Milanu jest coraz większa. Wydaje się, że to, co przeżywali za czasów Vincenzo Montelli jest niczym przy tym, co klub z Mediolanu pokazuje teraz. Lazio wygrało 2:1 i jest wciąż w walce o Ligę Mistrzów, w której nie grali od grudnia 2007 roku. Milan i Champions League? Ludzie, poważnie? Nie w tej dyspozycji.
Fabio Capello stwierdził wprost - "Milan nie ma żadnej osobowości, Milan ma problem - zawodnicy nie są na dobrym poziomie, grają bojaźliwie, podwozie było złe i szyny też były złe".
Ex-#ACMilan boss Fabio Capello claims the Rossoneri “don’t have any personality” after another poor performance vs #Lazio https://t.co/GPVmUD8oAA #MilanLazio #SerieA pic.twitter.com/LGeGQD4gyo
— footballitalia (@footballitalia) November 4, 2019
Co ciekawe, nie oberwał Krzysztof Piątek (może dlatego, że to on był przy piłce, gdy wbijany był gol - samobójczy - dla Milanu na 1:1) - to Rafael Leao i Lucas Paqueta nie spełniają oczekiwań, właśnie zdaniem Capello.
Paqueta ma jakość, ale jej nie pokazuje. Leao zdenerwował mnie swoją postawą przeciwko Lazio. Musi grać i być obecny w grze, kiedy Milan nie ma piłki. (...) Poza tym, nie widzę w tej drużynie kapitana, lidera, nie widzę kogoś, kto nie tylko zakłada opaskę, ale też jest przedłużeniem pomysłów trenera... i tworzy kolektyw.
Nic dodać, nie ująć. Często dodajemy sporo od siebie - ale Fabio Capello stwierdził oczywistość. To nie jest żaden przebudowany Milan, tylko jakaś popierdółka zamiast Milanu. Bardzo słabo to wygląda, a kolejne zmiany trenera nic nie pomogą - nieważne, czy to będzie Giampaolo czy Pioli. A kto lepiej rozumie los drużyny niż były trener i to tak wybitny jak Capello? Tutaj chyba ktoś musi powiedzieć piłkarzom, którzy zarabiają naprawdę duże pieniądze (powiększając tylko stratę - która i tak jest już rekordowa), że wcale nie są tacy super, jak niektórym z nich się wydaje...