Szczęsny zgłasza dyskomfort, Buffon wskakuje do bramki

Na godzinę 15:00 zaplanowano spotkanie w ramach 16. kolejki Serie A, podczas którego Juventus będzie rywalizował z Udinese. Jeszcze kilkanaście godzin temu bylibyśmy pewni tego, że w bramce Juve zobaczymy Wojciecha Szczęsnego, ale Polak poczuł ból w prawym ramieniu i jego występ dzisiaj został wykluczony. Awaryjne powołanie na mecz otrzymał Mattia Perin. 

Reprezentant Polski jest bezapelacyjnym numerem jeden w bramce Juventusu i niezwykle rzadko dochodzi do sytuacji, gdy Polak ląduje na ławce rezerwowych. 29-letni Szczęsny po prostu nie daje zbyt wielu powodów do tego, by dochodziło do roszady w bramce. Rezerwowym golkiperem Juventusu jest legendarny Gianluigi Buffon, który latem podjął decyzję o powrocie do Turynu po rocznym pobycie we Francji, gdzie reprezentował barwy PSG. Mistrz świata z 2006 roku stanie przed szansą na szósty występ w tym sezonie Serie A, chociaż na kolejny występ nie czekał zbyt długo - po raz ostatni pojawił się na boisku pierwszego dnia grudnia, gdy "Bianconeri" dość niespodziewanie zremisowali z Sassuolo.

Jeszcze wczoraj wieczorem Wojciech Szczęsny znajdował się na liście powołanych piłkarzy na mecz z Udinese, a obok niego wspomniany Buffon oraz wychowanek Juventusu, będący jednocześnie rówieśnikiem Szczęsnego - Carlo Pinsoglio. W ciągu kilku godzin może jednak wiele się zmienić, bo nasz reprezentant dość niespodziewanie poczuł ból w prawym ramieniu i Maurizio Sarri nie chcąc ryzykować pogłębienia urazu, podjął jednoznaczną decyzję o obowiązkowym odpoczynku Polaka i szybkim dowołaniu Mattii Perina.

Już wiemy, że obecność Perina będzie miała jedynie charakter formalny. W pierwszym składzie Juventusu pojawi się Gianluigi Buffon, a Perin będzie musiał jeszcze poczekać na kolejny występ, bo poprzednio pojawił się na boisku w kwietniu bieżącego roku. Aktualny mistrz Włoch jest w dość skomplikowanej sytuacji, bo wciąż muszą gonić lidera z Mediolanu, Inter. W tej sytuacji lepiej postawić na bramkarza sprawdzonego w bojach niż na kogoś, kto nie powąchał murawy od ponad pół roku.

Do spotkania Juventusu z Udinese pozostało jeszcze niespełna trzy kwadranse, więc macie jeszcze czas zapoznać się z kursami przygotowanymi przez sponsora kanału

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94