Trzy ''wylewy'' i trzy gole. Napoli prezentuje Interowi 3 punkty
Inter walczy o mistrzostwo Włoch, wie, że nie może sobie pozwolić na kolejne straty punktów. Jechał więc do Neapolu po zwycięstwo. Miał wykorzystać to, że Napoli jest słabsze niż w poprzednich sezonach. Czy to zrobił? A i owszem! Żądza wygrywania drużyny Antonio Conte wciąż jest ogromna. Poniedziałkowy hit Serie A tylko to potwierdził, choć rywal pomógł dziś mocno Interowi.
Napoli – Inter 1:3 (Milik 39’ - Lukaku 14’ 33’, Lautaro 62’)
Składy:
Napoli: Meret – Mario Rui, di Lorenzo, Manolas, Hysaj – Allan, Fabian Ruiz, Zieliński – Callejon, Milik, Insigne
Inter: Handanovic – Bastoni, de Vrij, Skriniar – Biraghi, Gagliardini, Brozović, Vecino, Candreva – Lautaro, Lukaku
Oni już od pierwszych minut wszyscy chcieli pokazać, jak im zależy. Oczywiście, to nie było tak, że Napoli nie robiło nic. Tworzyło swoje sytuacje, ale to jednak Romelu Lukaku należał do groźniejszych postaci na boisku. Nie Lorenzo Insigne, który znów zgłaszał akces do grupy piłkarzy „gorszych niż Suso”.
Dwie minuty Napoli - Inter i świetna szansa Milika, a w odpowiedzi strzał Lukaku wyjęty z linii przez obrońców (tak, wiem, wyszło później, że ofsajd). A Wy dalej, że nudna Serie A, bo Milan #włoskarobota
— Przemek Langier (@plangier) January 6, 2020
Inter był dziś jak Elizabeth Olsen, a Napoli – jak późna Donatella Versace. Gennaro Gattuso mógł tylko wściekać się po straconym pierwszym golu. Napoli dosłownie położyło się w kluczowych momentach przed piłkarzami Interu. Zabójcza kontra, w której Romelu Lukaku pobiegł przez pół boiska, a Lautaro Martinez ściągnął uwagę rywali… to wyglądało jak mecz Belgii z Japonią na mistrzostwach świata w Rosji. Tyle że ktoś inny zabawił się w ówczesnego Lukaku(!), a ktoś inny w Nabila Fekira.
🙌 Romelu Lukaku's finishing continues to be absolutely deadly!
— Premier Sports 📺 (@PremierSportsTV) January 6, 2020
🔵⚫ A costly slip for Napoli sets Lukaku off and running, and a great left-footed strike ensured that Inter capitalised on the error
💪 Strong start for Conte's men pic.twitter.com/Ycfeuy7Jn6
Wspomnieliśmy o tworzonych sytuacjach przez Napoli? Wiedzcie też jednak, że przez pierwsze pół godziny nie oddało ono celnego strzału. Czekaliśmy na ten strzał, widzieliście, jak próbują. Wreszcie nadeszła jedna akcja – gdzie piłka spadła pod nogi Piotra Zielińskiego, ten przerzucił ją na prawo do Callejona, a ten zagrał do Milika. A Polak strzelił.
.@arekmilik9 strzela przeciwko Interowi Mediolan! 👏👏👏
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 6, 2020
To 7. gol polskiego 🇵🇱 napastnika w tym sezonie Serie A TIM! #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/l1gifHZtYa
Później jednak to on podsumowywał ten mecz słowami na K i na M. Sielskie polskie przekleństwo opisujące to, co się dzieje. Napoli bowiem w tym meczu popełniało błędy – di Lorenzo, Meret, a następnie Manolas sprezentowali Interowi wszystkie trzy gole. To była pewna cecha, która charakteryzowała mecze Napoli za Gattuso. Błędy prowadzące do utraty kilku goli, których wcale panowie z San Paolo nie musieli utracić.
Napoli 1-3 Inter (Lautaro Martinez) Boom! pic.twitter.com/twhI5ZezWa
— InterVids (@InterVids) January 6, 2020
.@arekmilik9 w polskich 🇵🇱 słowach skomentował emocje w meczu SSC Napoli - Inter Mediolan. 🙉🙉🙉
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 6, 2020
CC: @JakubRzezniczak#włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/vXKqgA66t2
Nic dziwnego, że napastnik Napoli był sfrustrowany. On po raz kolejny robił, co mógł. Generalnie jeśli mielibyśmy ocenić jego występ, to byłaby to dobra ocena. Oczywiście, do bardzo dobrej zabrakło pewnie więcej wykorzystanych sytuacji. Znacznie ważniejsze było jednak to, jak w ten rok wszedł Piotr Sebastian Zieliński. Skoro piszemy o nim, stosując dwa imiona, to może oznaczać tylko jedno. Był znów świetny. To on jako jedyny ze środkowej strefy boiska w Napoli kreował na tyle dobre sytuacje swoim kolegom, że Napoli w ogóle istniało pod polem karnym Handanovicia. Spójrzcie zresztą na opinie:
Co za meczazo Pietro Zielińskiego z Interem. Zdecydowanie najlepszy w Napoli, jeden z najlepszych w meczu mimo tego co grają jego koledzy.
— Michał Borkowski (@mbork88) January 6, 2020
Klasa, elegancja, bezpośredniość, efektywność. pic.twitter.com/PQTeLYn9CT
Skończyło się jednak wynikiem, którego mogliśmy się spodziewać. Takie błędy Inter po prostu musiał wykorzystać. I wykorzystał. Nie odpuszcza w walce z Juventusem. A to tylko lepiej dla kibiców...
Sprawdź tymczasem kursy na najważniejsze ligi europejskie na stronie sponsora kanału!