Piątek i kierunek angielski (AKT.)
Krzysztof Piątek pomimo miernej dyspozycji strzeleckiej znów podbija medialną część futbolu. Słaby początek sezonu zmusił go bowiem do przemyśleń i odpowiedzenia sobie na pytanie. Czy dalszy pobyt na San Siro ma sens? Tym bardziej, że kolejka po 24-latka robi się coraz dłuższa...
Nazwisko Krzysztofa Piątka ponownie podbiło notesy europejskich klubów. Po znakomitym sezonie 2018/19 reprezentant Polski był łączony z największymi markami "Starego Kontynentu". Zainteresowanie Polakiem wyrażały wówczas Barcelona, Real Madryt, Chelsea, lecz ten nie porwał się na fortunę. 24-latek wybrał mądrze - trafił do Milanu i już w pierwszym sezonie zdobył serca fanów. San Siro ma jednak to do siebie, że cierpliwość do graczy szybko się kończy, a wspaniałe momenty nie trwają długo. Po słabym wstępie do sezonu nieunikniona była, więc krytyka, która na Piątka spadła jak grom z jasnego nieba. Ku udręce Polaka - Milan pokusił się również o jego następcę w postaci Zlatana Ibrahimovicia, co nie obeszło się bez echa.
Słabnąca dyspozycja na boisku, a do tego alternatywa w osobie wielkiej gwiazdy. Europejskie kluby szybko wyłapały nie najlepszą sytuację reprezentanta Polski. Piątek od kilku tygodni otrzymuje masę ofert, które w wielu przypadkach są z miejsca odrzucane. Tylko w poprzednim tygodni chęć rozmów z Polakiem podjęły Crystal Palace oraz AS Roma. Oba zapytania nie osiągnęły porozumienia, co wcale nie wyklucza wpływania dalszych ofert. Wczoraj zainteresowanie 24-latkiem wyraziły Newcastle United oraz Tottenham. Dziś do walki przystępują zaś Bayer Leverkusen, West Ham oraz Aston Villa - poinformowało "Corriere dello Sport". A to dopiero początek wielkiego wyścigu o napastnika Milanu.
La Gazzetta pisze o kolejce klubów po Piątka.Zainteresowane: Bayer Leverkusen, Aston Villa i West Ham. Milan jest gotów usiąść do negocjacji. Cena? Nie mniej niż 35 milionów. Nie chcą być stratni. Kilka dni temu @CorSport pisało, że Krzysiek odrzucił możliwość dołączenia do Romy.
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) January 7, 2020
Wymagania stawiane przez włoski zespół nie są bowiem olbrzymie. Milan nie chcąc stracić na Piątku, rzuca prosty przekaz. Oczekuje oferty oscylującej w granicach 35 mln euro. To mniej więcej tyle ile Włosi wydali zimą ubiegłego roku, pozyskując 24-latka z Genoi. Wówczas przenosiny reprezentanta Polski na San Siro zostały okrzyknięte hitem. Nadchodzące będzie trzeba traktować jako pewnego rodzaju ratunek, na który nigdy nie jest za późno.
***
AKTUALIZACJA: Jak poinformował Fabrizio Romano, czołowy piłkarski reporter, Aston Villa rozważa złożenie oferty za Krzysztofa Piątka. Sam piłkarz jeszcze nie zdecydował, jaka będzie jego przyszłość. Trwają rozmowy dot. zawodnika. Wygląda to coraz ciekawiej...
Aston Villa are considering to make a bid to AC Milan for Krzysztof Piatek. Talks ongoing - the striker has not decided yet about his future. 🇵🇱 #AVFC #Milan #transfers
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) January 7, 2020