We Włoszech nadal to samo? Czas na echa dnia w Serie A
To był całkiem ciekawy dzień w Serie A. Zlatan Ibrahimović wpisał się na listę strzelców, Lazio zapomniało, jak się przegrywa, Napoli zostało większym frajerem niż Milan, zaś Inter... Inter sprawił, że jutro wszystko powinno wrócić do normy, a Juventus powinien objąć fotel lidera. Czyli we Włoszech nadal to samo? PS Zdjęcie Davida Ospiny nie jest przypadkowe.
Zaczęło się od grającego w kratkę Milanu, który - jak to oni - tym razem postanowił wygrać. Trzy spotkania bez zwycięstwa były dla nich optymalną passą, więc dla odmiany stwierdzili, że pokonają Cagliari. W ataku zabrakło Krzysztofa Piątka, który chyba zaczyna powoli rozumieć, że to przejście na San Siro nie było najlepszym pomysłem - albo że przynajmniej powinien iść do tych niebieskich, nie czerwonych. Wątpliwe, aby Polak pojawił się w wyjściowej jedenastce w następnym meczu, ponieważ wielki Ibrahimović już w swoich drugim występie - pierwszym od początku - wpisał się na listę strzelców. Zlatan jest wielki, ot co!
Zlatan Ibrahimovic has scored his first goal after return to #Milan.#StatsInSport #zlatanibrahimovic pic.twitter.com/4GtR8jiURq
— Stats In Sport (@statsinsport1) January 11, 2020
⚽️ 1990s: 1 goal
— Sporting Life Football (@SportingLifeFC) January 11, 2020
⚽️ 2000s: 169 goals
⚽️ 2010s: 304 goals
⚽️ 2020s: 1 goal
🗓️ Four decades
🏟️ Nine clubs
🌏 Seven countries
🤩👏 The ageless Zlatan Ibrahimovic has scored his first goal since returning to AC Milan! pic.twitter.com/UhdYc7GRJX
Kolejna dekada jeszcze się nie zaczęła, ale cyferki wyglądają ciekawie.
Milan gra słabo, nie idzie im. Piątek:
— Grzegorz Gancewski (@gr3gor_g3) January 11, 2020
- Koledzy mi nie podajom, piłka mientka, pistolety se zastrzegłem.
Ibrahimović: https://t.co/EkXxW6TPKV
Coś w tym jest...
97 minut na boisku w wieku 38 lat, zdobyta bramka, z tygodniowym treningiem, po dwóch miesiącach bez gry :-)
— Kamil Staniszewski (@patolo1988) January 11, 2020
Zlatan IBRAHIMOVIĆ 🔴⚫🔥@acmilan_com_pl @ELEVENSPORTSPL @matiswiecicki @Ibra_official
Trochę to smutne, że 38-latek ratuje Milan, ale w tym momencie to chyba właśnie Zlatan jest tam najlepszym napastnikiem.
Fajnie, ale nie zajmujmy się jakimiś przeciętniakami. Chociaż fakty są takie, że na ten moment gorsze od Milanu jest... Napoli. Jakoś tak umyka chyba to, że neapolitańczycy wiele lepsi od mediolańczyków nie są... Właściwie to w ogóle nie są, no bo w końcu to "Rossoneri" mają na koncie punkt więcej (ale dużo gorszy bilans bramkowy). Co śmieszniejsze, ekipa Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika wcale nie musiała ustępować Milanowi miejsca w tabeli, ale wspomniany David Ospina postanowił, że będzie dobrym ziomkiem Kolumbijczykiem. Ogólnie to samo spotkanie nie zachwycało i pewnie skończyłoby się 0:0, ale no właśnie...
David Ospina... 😲 Co on tu chciał zrobić? Fatalny błąd! 🙉🙉🙉
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 11, 2020
Ciro Immobile takich sytuacji nie marnuje! 🔥 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/a6Xh3Ls44i
Dzięki temu babolowi Lazio wygrało swoje 10. spotkanie z rzędu i podścignęło jeszcze nieco Inter z Juventusem. Gola zdobył oczywiście nie kto inny, jak Ciro Immobile, który ma na koncie już 20 trafień po 18 kolejkach. Aczkolwiek trzeba powiedzieć, że nie do końca wiadomo, czy to była supergwiazda Borussii Dortmund :) powinna mieć zaliczoną tę bramkę, ponieważ na powtórkach wyraźnie widać, że to jeden z piłkarzy Napoli ostatecznie ładuje sobie piłkę do bramki bardzo mocnym wolejem. Tak czy siak jeśli ktoś miał tę futbolówkę Ospinie odebrać, to właśnie Immobile. Nikt inny!
Wspaniałe wykończenie Di Lorenzo 👌
— Oskar Werner (@OskWer) January 11, 2020
Ospina chyba pobierał nauki u Ronaldinho. Piękny drybling!#włoskarobota
Ospina, Ospiną, ale Di Lorenzo powinien wybić tę piłkę. #wloskarobota
— Calcio24PL (@Calcio24_PL) January 11, 2020
Rok 2040. 50- letni Ciro Immobile zdobywa trzynastą złotą piłkę w karierze. W wywiadzie przyznał, że zakończy karierę, kiedy Lazio w końcu przegra mecz... pic.twitter.com/ufYNVYk00i
— Maciej Szełęga (@SzelegaMaciek) January 11, 2020
No i na koniec mieliśmy mieć hit soboty! Inter podejmował Atalantę i... no dupy to spotkanie nie urwało. Momentami straszne męczenie buły, czyli coś, z czym laikom kojarzy się włoskie calcio. A gospodarze powinni to spotkanie przegrać i tyle. Na prowadzenie wyszli w 4. minucie, a potem rzadko pokazywali coś wartego uwagi. Cała druga połowa była jedną wielką próbą Atalanty, która momentami też zresztą wyglądała jak wydojona krowa, którą ktoś usilnie próbuje jeszcze trochę wydoić. Trzeba jednak przyznać, że ich przewaga mogła imponować, co do tego nie ma żadnych wątpliwości (bo wątpliwości mam co do samej jakości ich ataków) W końcu udało im się jednak - w pełni zasłużenie - wyrównać, a w samej końcówce mogli nawet wyjść na prowadzenie, ale Luis Muriel zmarnował karnego. Nie było warto... Dajcie żesz z powrotem tę Bundesligę!
Drodzy Państwo, ta prezentacja składów rozkłada ma łopatki, meeeeeega atmosfera. Obecnie mam tak z 12 lat, jaram się!!!! ;) #wloskarobota pic.twitter.com/5F6v6mbwtz
— Kuba (@Kubaa1916) January 11, 2020
120 ANNI D'AMOR.
— The Tifo Show! (@Ultramaniaticos) January 11, 2020
Tonight at Olímpico!!!
Lazio 🆚 Napoli.#120anni pic.twitter.com/T511cYtMuq
Tylko remis i az remis. Forza Inter! #InterPL #wloskarobota #Inter #FCIM #SerieA #InterAtalanta 1:1
— intermediolan.com 🖤💙 (@intermediolan_) January 11, 2020
Handanovic Krol! pic.twitter.com/oiIxRpXFLX
Atalanta mogłaby na tym poziom grać jeszcze kolejny kwadrans, Inter siadł po '70. To jak Gasperini przygotowuje piłkarzy fizycznie top klasa, co sezon im dalej w meczu tym większa przewaga, im dalej w sezon tym lepiej wyglądają na tle ligi.
— Michał Borkowski (@mbork88) January 11, 2020
To tylko statystyki, ale w liczbach Inter miał więcej tylko fauli i interwencji bramkarza. #włoskarobota
— Dominik Szarek (@dominikszarek) January 11, 2020
#wloskarobota nikt chyba nie może zaprzeczyć, że Handanović to najlepszy bramkarz Serie A. Znowu ratuje Inter.
— Iwona Wiśniewska (@yodynka) January 11, 2020
Inter 1-0 Atalanta (Lautaro Martinez) Stunning link up between him and Lukaku pic.twitter.com/74sKekZ7n3
— InterComps (@CompsInter) January 11, 2020
Tak jak mówię, to był ciekawy dzień w Serie A, z tym że... niewykluczone, iż ciekawsze były śledzenie tych wszystkich wydarzeń już po ich zakończeniu. Bo pomijając kwestię tego, jak wyglądały boiskowe wydarzenia... no to było naprawdę dobrze! Szkoda tylko, że znowu ten Juventus zasiądzie na fotelu lidera... Niby na jego drodze może stanąć Roma, ale czy w Serie A jest ktoś, kto tak serio-serio może zagrozić potężnej machinerii "Starej Damy"?
Jutro wiele ciekawych meczów Serie A! Sprawdź kursy przygotowane przez sponsora kanału!