Oko na Polaka - Zieliński królem Neapolu! Juventus poległ na San Paolo
Mecz zawiódł? No zawiódł. Ale przynajmniej Piotrek Zieliński wyszedł z niego zwycięsko. Reprezentant Polski dzięki trafieniu w drugiej połowie spotkania przyczynił się do zwycięstwa Napoli w hicie kolejki. Gospodarze wygrali na Stadio San Paolo (2:1)!
Już w sobotę mecz Mainz vs Bayern Monachium! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Sarri, ty garbaty draniu. Najpierw sam gadałeś na Juve, a później ściągnąłeś przed nimi gacie!! - w taki sposób w Neapolu został przywitany Maurizio Sarri. I prawdę mówiąc, gdyby nie przedmeczowe wydarzenia i nastawienie z jakim przywitano byłego szkoleniowca Napoli, można byłoby pomyśleć, że mecz się nie odbył. Bo był on naprawdę przeciętny, o czym mówi sam wynik. Kibice oczekiwali wielkiego spotkania, popartego wieloma golami. Tymczasem dostali coś mniej emocjonującego od golfa - a do tego niemal na stojąco.
📣 "Sarri, ty garbaty draniu. Najpierw sam gadałeś na Juve, a później ściągnąłeś przed nimi gacie!!" - kibice z Curva A.
— Amici Sportivi (@AmiciSportivi) January 26, 2020
Takie tam przywitanie w dawnym domu... 👀@PDumanowski @dominik_guziak #AmiciSportivi #NapoliJuve #włoskarobota https://t.co/sp69X2uqGE
Pomimo tego, że spotkanie na Stadio San Paolo było, jakie było, to Polacy zasłużą na wyróżnienie. A przynajmniej jeden. I na dodatek ten, po którym nikt się tego nie spodziewał. Po bardzo słabej godzinie gry pod Wezuwiuszem do akcji wkroczył Piotrek Zieliński. Ten sam, któremu wiecznie nic nie przeskakuje, zawsze jest niewidoczny, a dziennikarze narzekają. Dziś jednak przeskoczyło. I to przeskoczyło konkretnie, bo to właśnie po uderzeniu Polaka - Juventus stracił punkty w hicie kolejki. Napoli to spotkanie wygrało - Zieliński został bohaterem. A jak pozostali Polacy? W pojedynku bezpośrednim tym razem Wojtek Szczęsny był stratny. Golkiper "Starej Damy" po złym odbiciu piłki naraził się na wbicie gwoździa do trumny, co skutecznie wykorzystał jego rodak. Arkadiusz Milik? Spotkanie niezłe aczkolwiek bez fajerwerków. Takie, do którego nie zdążył nas ostatnimi czasy przyzwyczaić...
"OSZALAŁO STADIO SAN PAOLO!" 😲 GOL ZIELIŃSKIEGO Z JUVENTUSEM! ⚽
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 26, 2020
Zobaczcie jak Piotr Zieliński 🇵🇱 pokonał Wojciecha Szczęsnego w hicie Serie A TIM! 🔥 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/N3nzpIF6yk
W ostatnich minutach starcia kropkę nad "i" postawił Lorenzo Insigne - dobijając "Starą Damę". W samej końcówce odpowiedział Cristiano Ronaldo. Na ogół było to spotkanie bardzo słabe. Z pewnością nie zasługujące na jakiekolwiek wyróżnienie. Hitem było bowiem tylko z nazwy i tak z pewnością pozostanie. Juventus zaprzepaścił szansę ucieczki przez Interem. Napoli zaś zrobiło mały kroczek do przodu.
Napoli 2:1 Juventus (63' Zieliński, 86' Insigne)
Napoli: Meret - Hysaj, Manolas, Di Lorenzo, Mario Rui - Demme (69' Lobotka), Ruiz, Zieliński (81' Elmas) - Callejon, Insigne, Milik (90' Llorente)
Juventus: Szczęsny - Cuadrado, Bonucci, de Ligt, Alex Sandro - Bentancur, Pjanić (50' Rabiot), Matuidi (72' Costa) - Ronaldo, Dybala (73' Bernardeschi), Higuain