OFICJALNIE: Emre Can rozstaje się z Juventusem (akt.)
Emre Can jakiś czas temu wypadł z łaski Maurizio Sarriego, który nie widział miejsca dla Niemca w składzie Juventusu. 26-latek po sześciu latach gry zagranicą jest bardzo bliski do Bundesligi. W przeciągu kilku najbliższych godzin ma zostać sfinalizowany jego transfer do Borussii Dortmund.
Już w niedzielę mecz Juventus vs Fiorentina! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bardzo długo czekaliśmy na moment, gdy Juventus oraz Borussia Dortmund znajdą wspólny język podczas negocjacji. Pierwsza oferta przedstawiona przez przedstawiciela Bundesligi została odrzucona, ale klub z Zagłębia Ruhry nie przejął się takim obrotem spraw i był na tyle zdeterminowany, by ponownie ruszyć po środkowego pomocnika. Ostatecznym rozwiązaniem sprawy okazało się półroczne wypożyczenie z obowiązkiem wykupu po zakończeniu sezonu. Władze niemieckiego klubu będą zmuszone wpłacić na konto "Starej Damy" 26 milionów €.
Najbardziej zadowolony ze znalezienia rozstrzygnięcia jest sam piłkarz, który robi wszystko, byle znaleźć miejsce w kadrze reprezentacji Niemiec na nadchodzące mistrzostwa Europy. Podczas występów w Turynie było już o to niezwykle trudno, bo liczbę meczów Cana w pierwszej części sezonu można policzyć na palcach dwóch rąk. W czasie rundy jesiennej Emre Can rozegrał zaledwie osiem spotkań w Serie A. Żaden z innych środkowych pomocników Juventusu nie ma tak mało meczów na swoim koncie. Sytuacja w europejskich pucharach jest jeszcze gorsza, bo decyzją Sarriego nie został zgłoszony do kadry na mecze Ligi Mistrzów.
Władze Juventusu wciąż jednak mogą czuć, że zrobili złoty interes. Ściągnięcie Emre Cana idealnie wpasuje się w filozofię Juventusu wdrażaną podczas okienek transferowych. Hegemon ligi włoskiej jest ekspertem od darmowych transferów i 26-letni Niemiec jest perfekcyjnym przykładem na potwierdzenie tych słów. Wychowanek Bayernu Monachium przeniósł się na Półwysep Apeniński latem 2018, gdy dobiegł końca jego kontrakt z Liverpoolem. A Borussia Dortmund dzięki transferowi Cana wskakuje do czołówki listy drużyn, które w styczniu wydały najwięcej. Tylko cztery kluby zrobiły większe zakupy - Manchester United, AS Monaco, Hertha BSC oraz SSC Napoli. Pamiętajmy jednak, że do końca okienka pozostało jeszcze kilka godzin.
Poker beendet! - Can schon auf dem Weg nach Dortmund https://t.co/klKzgWiJmJ #Sport #News
— BILD Sport (@BILD_Sport) January 31, 2020
AKTUALIZACJA:
Potwierdziło się to, o czym donosiliśmy przed południem. Reprezentant Niemiec oficjalnie wzmocnił drużynę z Dortmundu, o czym sam klub poinformował kilkanaście minut temu. Zgodnie z medialnymi przewidywaniami Emre Can został wypożyczony do końca sezonu z obligatoryjnym wykupem latem. Tym samym ekipa z Zagłębia Ruhry dokonała swojego drugiego transferu tej zimy.
Nennt ihn #einfachEmre! pic.twitter.com/QXhxQEs0dH
— Borussia Dortmund (@BVB) January 31, 2020