Oko na Polaka - Podział punktów. Drągowski puszcza bramkę po rykoszecie!
Fiorentina z Bartłomiejem Drągowskim w składzie zmierzyła się dzisiejszego wieczoru z Milanem. Drużyny podzieliły się punktami. Jak wypadł polski bramkarz w starciu ze Zlatanem Ibrahimoviciem i Ante Rebiciem? Zapraszamy do czytania tekstu z serii "Oko na Polaka"
Już w niedzielę mecz Inter vs Sampdoria! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
TEAM NEWS | 📋
— ACF Fiorentina English 🧢 (@ACFFiorentinaEN) February 22, 2020
Our starting line-up for tonight’s game! 💪⚜️#ForzaViola 💜 #FiorentinaMilan pic.twitter.com/wRGOIUiUr2
Fiorentina - Milan 1:1
Bartłomiej Drągowski nie miał w pierwszej połowie spotkania rąk pełnych roboty, ale co najmniej dwa razy musiał wykazać się czujnością i spokojem na linii bramkowej. Za pierwszym razem zatrzymał strącenie głową piłki Ante Rebicia, a kilka minut później wybronił dośrodkowanie Castillejo zmierzające w stronę bramki. W 26. minucie meczu polski golkiper podał futbolówkę prosto pod nogi Rebicia, ale na jego szczęście goście nie zdołali wykorzystać podarowanej im szansy. Wydawało się, że za sprawą Zlatana Ibrahimovicia Polak skapituluje po raz pierwszy, tyle że po video-weryfikacji sędzia nie uznał bramki, ponieważ szwedzki napastnik chwilę przed uderzeniem dotknął piłkę ręką. Dzięki temu Bartłomiej Drągowski po pierwszej połowie spotkania schodził do szatni z czystym kontem.
Donnaruma i Drągowski dzisiaj pokazali, ze gra noga nie jest ich najmocniejsza strona. Dragowski prosty błąd przy podaniu piłki, Donnaruma za dlugo ja przy sobie trzymał. #wloskarobota
— Patryk Projs (@patryk_projs) February 22, 2020
W drugiej połowie Bartłomiej Drągowski okazji do interwencji również miał jak na lekarstwo, jedna od pierwszej części spotkania różniła się tym, że polski bramkarz musiał wyciągać piłkę z siatki. Asystę przy tej bramce zaliczył Martin Caceres, który klatką piersiową zgrał do Ante Rebicia, a ten zdobył bramkę na 0:1 po rykoszecie. Milan przeważał przez większą część spotkania, stwarzał sobie lepsze sytuacje. W 61. minucie ze względu na czerwoną kartkę dla Dalberta, "Rossoneri" grali w przewadze jednego zawodnika. Od tego momentu do głosu doszła osłabiona Fiorentina, a zwieńczeniem kolejnych prób ataku była bramka na 1:1 z rzutu karnego po strzale Erica Pulgara.
Przy bramce na 0:1 Bartłomiej Drągowski nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Strzał po rykoszecie. Nie miał zbyt wiele do powiedzenia w tej kwestii.
#włoskarobota Drągowski wyglada jak Witek Muzyk Ulicy 🤘
— Piotr Kawałek (@piotrcavalier) February 22, 2020