Benevento zamiast Turynu. Glik bliski powrotu do Włoch

Zakończony sezon Ligue 1 był najprawdopodobniej ostatnim, w którym przyszło śledzić poczynania Kamila Glika na francuskiej ziemi. Zdaniem włoskiego dziennikarza Gianluki di Marzio - reprezentant Polski po czteroletnim epizodzie w Monaco ma trafić do Benevento.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Data 29. czerwca na długo przejdzie do historii włoskiego futbolu. Właśnie tego dnia piłkarze Benevento ustanowili drugi rekord na przestrzeni dwóch sezonów - zapewniając sobie awans na sześć kolejek przed końcem rozgrywek. W poniedziałek lider Serie B pokonał na własnym obiekcie Juve Stabia (1:0) - pieczętując tym samym powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej we Włoszech. W przeciągu 31. kolejek podopieczni Filippo Inzaghiego uzbierali rekordowe 76 punktów. Teraz zaś myślą o przebiciu poprzedniego wyniku w Serie A. Pierwsza przygoda na elitarnym poziomie zakończyła się niechlubnym rekordem 29. porażek i natychmiastowym powrotem na zaplecze. Podejście numer gorsze więc nie będzie, w czym mają pomóc letnie wzmocnienia.

Jak donosi włoski dziennikarz Gianluca di Marzio - wśród nazwisk mogących wzmocnić Benevento znajduje się między innymi reprezentant Polski, Kamil Glik. Doświadczony stoper po czterech latach gry w Księstwie Monako coraz bardziej traci w oczach Roberto Moreno (szkoleniowca zespołu), a z informacji ujawnionych przez zagraniczne media wynika, że już latem ma zostać zastąpiony przez jego rodaka. Zdaniem "L'Equipe" - nowym graczem Monaco zostanie Diego Llorente. 27-letni defensor na co dzień jest podstawowym graczem Realu Sociedad, a także reprezentantem Hiszpanii, do której został wprowadzony właśnie za sprawą Moreno.

Kolejny konkurent do gry w podstawowym składzie z pewnością sytuacji nie poprawi, a wybór zmiany otoczenia wydaje się bardzo racjonalny. Tym bardziej, że Glik w nowym zespole z miejsca uzyskałby status gwiazdy. Ponadto pracowałby pod okiem świetnie zapowiadającego się trenera i co najważniejsze - wrócił do ligi, gdzie wielka kariera miała swój początek. I choć miejscem powrotu nie byłoby Torino -  ponowna gra na włoskiej ziemi zapowiada się co najmniej ekscytująco. Tym bardziej, że poza reprezentantem Polski do Benevento mają trafić Loic Remy, Andre Schürrle, Christian Maggio czy Robert Insignie.