Derby della Mole dla Buffona szczególne, dla ''Juve'' zwycięskie
Oto derby Turynu - pierwsze danie, jeśli chodzi o futbolowe "amciu" podane dzisiaj tym, którzy śledzą walkę o mistrzostwo Włoch. Juventus wychodzi na boisko przed Lazio, które podejmie Milan o 21:45. Torino już próbowało "Biancocelesti" pokonać, ale... nie wyszło. Derby stolicy Piemontu to jednak znacznie bardziej prestiżowy mecz. Tym bardziej, że musimy pamiętać o tym, z jak wyjątkowym spotkaniem mieliśmy dziś do czynienia. I... jednostronnym.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Składy wyjściowe:
Juventus: Buffon - Danilo, Bonucci, de Ligt, Cuadrado - Rabiot, Pjanić, Bentancur - Cristiano, Dybala, Bernardeschi
Torino: Sirigu - Bremer, Lyanco, Izzo - Aina, Meite, Lukic, de Silvestri - Berenguer, Belotti, Verdi
Przed państwem rekordzista Gianluigi Buffon.
Już za godzinę, jego wysokość Gianluigi Buffon do największej liczby zdobytych trofeów na włoskiej ziemi dołoży także rekord występów w Serie A. To wielki przywilej żyć w czasach najwybitniejszego sportowca w historii włoskiej piłki. 🙂 https://t.co/MAoaVlEK94
— Patryk Kubik (@pat_kubik) July 4, 2020
Miał pobić rekord Paolo Maldiniego i tego dokonał - wielki i długowieczny, 42-letni Jan Ludwik (a w dzisiejszym meczu to nawet niemalże niepokonany, bo w sytuacji, gdy Torino zdobyło gola, wyczuł strzelca i zabrakło niewiele do skutecznej obrony). I uczynił to w meczu derbowym, w którym Juventus od dawna dominuje nad Torino. W XXI wieku doszukacie się tylko JEDNEGO meczu, w którym "Byki" pokonały "Starą Damę" - w sezonie 2014/15, 26 kwietnia 2015 roku. A jeżeli mamy szukać ostatniego sezonu, kiedy Torino aż dwukrotnie było górą - to byłby to sezon 1994/95! Jeśli ktoś szukał pewniaka, to jesteśmy przekonani, że rozważał umieszczenie na kuponie derbów Turynu.
Było co nieco o Buffonie, a teraz coś o Leonardo Bonuccim:
Ciekawe czemu nie 450 😎 https://t.co/tjJ0unEgYq
— Marcin Długosz (@DlugoszMarcin) July 4, 2020
Buffon i Bonucci wiedzieli, że to dziś dla nich szczególny mecz. Trzeba było zatem go wygrać i nie oglądać się wciąż na Lazio, nad którym i tak przed tym meczem mieli 4 punkty przewagi.
"Il Granata" z kolei musiała wiedzieć, jaki jest największy atut Juventusu w ostatnich dniach. To przede wszystkim świetna forma Cristiano Ronaldo oraz Paulo Dybali. Czy dzisiaj było inaczej? Niespecjalnie. Juventus się bawił - naprawdę otrząsnął się z letargu. Jest drużyną, o której można napisać, że jest więcej niż OK. Oczywiście, dodajmy, że Torino pod wodzą Moreno Longo wygrało tylko jeden mecz - z Udinese. Więc biorąc też pod uwagę historię tych derbów, gole wspomnianego Dybali i Juana Cuadrado absolutnie nie dziwiły. Dziwiła może decyzja sędziego, który podyktował rzut karny. Matthijs de Ligt był pewnie dla wielu ofiarą w tej sytuacji, albowiem dopatrywaliśmy się w powtórkach kontaktu z udem, a następnie ręką Holendra. Tymczasem, rzut karny został odgwizdany. Wykorzystał go Belotti, dokładnie tak jak w meczu z Lazio.
Todo depende de la repetición. Si la pelota iba directo a la mano es penal, si se desvía antes no es penal. Y en esta imagen queda claro que se desvía en su propia pierna pic.twitter.com/aGneadvoGK
— Andres Agulla (@aagulla_espn) July 4, 2020
A jeżeli Juventus potrzebował jednak jeszcze jednego skalpu na Torino, to z pomocą przyszedł Cristiano Ronaldo. Podszedł do rzutu wolnego. Niektórzy z was mogą dośpiewywać sobie ciąg dalszy, ale to nie dziś, to nie jest dzień beki. Próbował tyle razy (aż 43!), aż w końcu trafił w sposób wybitny. Czekał na takiego gola ligowego od 2016 roku.
☎️☎️☎️ GOL RONALDO Z RZUTU WOLNEGO, KONIEC BEKI ☎️☎️☎️
— Patryk Kubik (@pat_kubik) July 4, 2020
Cristiano Ronaldo has scored his first free-kick for Juventus in a competitive game for the club.
— Squawka Football (@Squawka) July 4, 2020
The long, long wait is over. pic.twitter.com/hAh6hA7rY0
Minęło 598 dni od debiutu Cristiano Ronaldo w Juventusie. Innymi słowy, Portugalczyk czekał 1 rok, 7 miesięcy i 20 dni na pierwsze trafienie bezpośrednio z rzutu wolnego. #OptaMiki #wloskarobota
— Mikołaj Kruk (@MikolajKruk) July 4, 2020
Juventusowi w podwyższeniu wyniku pomógł też Koffi Djidji, który zamiast przepuścić piłkę po wrzutce Douglasa Costy, wbił ją do własnej siatki. A zdarzyło się to 3 minuty po jego wejściu na boisko z ławki rezerwowych. Cristiano, Sarri i spółka wysłali Lazio sygnał, że na Olimpico to musi z Milanem naprawdę mocno powalczyć. A bez Immobile i Caicedo łatwo nie będzie.