
Zwycięski remis dla Milanu, znakomita passa nadal trwa
Podział punktów w Neapolu! Na zakończenie niedzielnych meczów w Serie A Napoli remisuje z Milanem 2:2. Bardzo przyjemny był to mecz dla oka... właściwie można żałować, że nie można było rozegrać kolejnych czterdziestu pięciu minut. Bo działo się naprawdę dużo.
Uwaga! Tylko do czwartku, bez jakichkolwiek wpłat, aż do 2000 złotych bonusu może otrzymać każdy nowy klient Betclic.pl! Szczegóły tej urodzinowej promocji znajdziecie w tym linku.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Składy:
Napoli – Ospina – Di Lorenzo, Maksimović, Koulibaly, Rui – Ruiz (65. Demme), Lobotka (65. Elmas), Zieliński – Callejon (84. Politano), Mertens (74. Milik), Insigne (74. Lozano)
Milan – Donnarumma – Conti, Kjaer, Romagnoli, Hernandez – Bennacer, Kessie – Paqueta (46. Saelemakers), Calhanoglu (61. Bonaventura), Rebić (88. Krunić) – Ibrahimović (61. Leao)
Nie ukrywajmy, to spotkanie to był pojedynek rewelacji okresu popandemicznego. To co obie drużyny grają od wznowienia rozgrywek to się po prostu w głowie nie mieści. Obie drużyny po cztery wygrane, obie drużyny wciąż walczą o TOP5 w Serie A. No nic, tylko czekać na rozpoczęcie tego spektaklu.
Rozpoczęliśmy od groźnej akcji Mertensa. Belg przeszedł z lewego skrzydła na środek, oddał pierwszy celny strzał w tym meczu, ale Donnarumma mógł zapisać sobie pierwszą interwencję na koncie. To była czternasta minuta, a cztery minuty później golkiper Milanu był blisko skreślenia z listy zadań zachowania czystego konta. Bardzo podobna akcja, tyle tylko że w wykonaniu Insigne, ale piłka odbiła się od słupka. Wciąż 0:0 i wciąż Napoli ciśnie. Tym razem Callejon i powinno być 1:0. Mertens w polu karnym świetnie zagrywa do Callejona, ale postanowił że z sześciu metrów nie strzeli gola. I nie strzelił. Napoli było lepsze w tym meczu, brakowało tylko bramki. I w końcu padła! 1:0! Tyle że dla Milanu. Fenomenalnie zagrał Rebić w polu karnym Napoli, ciasteczko do Theo Hernandeza a ten walnął nie do obrony. Po tej akcji znowu gracze Aurelio de Laurentisa w akcji. Tym razem Zielu ze strzałem, ale tylko obok bramki. Napoli próbowało zza pola karnego, Napoli próbowało w polu karnym... To może ze stałego fragmentu? Rzut wolny, Insigne wrzuca w pole karne a tam di Lorenzo uderza głową w światło bramki, broni Donnarumma, dobitka i w końcu gol dla piłkarzy z Neapolu. Do przerwy remis, ale widać było, że to gracze Azzurri przeważali w tym meczu.
Noc bocznych obrońców. #wloskarobota
— Maciej Szełęga (@SzelegaMaciek) July 12, 2020
W drugiej połowie, podobnie jak w pierwszej, na groźną akcję czekaliśmy około kwadrans od pierwszego gwizdka. Jak się już doczekaliśmy to od razu zobaczyliśmy bramkę. Callejon wdarł się w pole karne, podał do Mertensa a ten strzela między nogami Donnarummy (który mógł, a nawet powinien zachować się lepiej w tej sytuacji) i w końcu Napoli prowadzi w tym meczu. Wydawało się że Napoli pójdzie za ciosem, i za tym ciosem chciało iść, ale cios nadszedł ze strony Milanu. Bonaventura padł w polu karnym, do piłki podszedł Kessie i pewnie strzelił obok Ospiny. Kolejne minuty, to akcje graczy de Laurentisa, ale bez żadnych konkretów. Za to gracze Milanu zaczęli się już powoli denerwować, a najbardziej zdenerwowanym okazał się Saelemakers, który w trzy minuty zarobił dwie żółte kartki. Co prawda była już wtedy 88. minuta, ale piłkarze Napoli już nie mieli zamiaru zejść z graczy Stefano Pioliego. I nie zeszli. Ale gola też nie strzelili.
#NapoliMilan ends in a stalemate
— AC Milan (@acmilan) July 12, 2020
Finisce 2-2 al San Paolo
Sponsored by @skrill. Make your money move.#SempreMilan pic.twitter.com/VAF6y1lv5C
Napoli powinno było ten mecz wygrać, ale tego nie uczyniło. Za to Milan wciąż pozostaje jedną z zaledwie dwóch drużyn (drugą jest Atalanta), która w Serie A jeszcze po pandemii nie przegrała żadnego spotkania. I to właśnie Milan może być bardziej zadowolony po tym meczu.