Klaruje się przyszłość Milika. Przeprowadzi się do stolicy
Przyszłość Arkadiusza Milika od kilku tygodni jest bardzo niepewna. Chętnych na niego nie brakowało, ale jakoś nikt nie mógł dogadać się z bardzo wymagającym finansowo Napoli. Pozostanie w zespole też raczej nie wchodziło w grę, bo nawet prezydent klubu potwierdził, że po transferze Osimhena Polak nie będzie mógł liczyć na regularne występy. Trzeba było więc jednak dopiąć jakiś transfer, by Milik trafił od ekipy, w której będzie miał równe szanse w walce o podstawową jedenastkę. No i chyba się udało.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
"Corriere dello Sport" podaje bowiem, że Napoli porozumiało się z AS Romą. Nie od dziś wiadomo, że neapolitańczycy interesowali się Cengizem Underem i to właśnie dzięki niemu udało się osiągnąć transferowy konsensus. Turek również będzie bowiem włączony w transakcje. Rzymianie oferują właśnie tego skrzydłowego i dodatkowe 15 milionów euro. Według źródła taka oferta satysfakcjonuje Napoli, więc możemy spodziewać się, że "Giallorossi" niedługo rozpoczną negocjacje z samym zawodnikiem, dotyczące jego przyszłego kontraktu.
— Patryk Kłys (@Klysek13) August 19, 2020
Roma może i nie jest wymarzonym transferem dla Milika, bo Polak pewnie wolałby zaliczyć progres sportowy trafiając do jeszcze lepszej ekipy, chociażby takiego Juventusu, o którym spekulowano, ale to i tak przyzwoity kierunek. "Giallorossi" cyklicznie występują w europejskich pucharach, w tym sezonie przecież zakwalifikowali się do Ligi Europy właśnie kosztem Napoli. Poza tym, a w zasadzie to przede wszystkim, Polak będzie tam regularnie grał. Jedynym rywalem na pozycji środkowego napastnika będzie już mocno podstarzały Edin Dżeko, który i tak może jeszcze opuścić Romę. Zanosi się więc, że Milik zostanie obdarowany porządnym zaufaniem, które powinien wykorzystać, jeśli za następne dwa lata nie chce zastanawiać się, czy lepiej trafić do SPAL, czy może jednak Benevento.