Grande Atalanta! Piłkarze z Bergamo przejechali się po Lazio
Gdy naprzeciwko siebie stają ekipy Lazio oraz Atalanty, kibicom nie pozostaje nic innego, jak wygodnie rozsiąść się na kanapie i delektować kapitalnym widowiskiem. Kolejne starcie obu ekip przyniosło dużą liczbę bramek. Sam mecz był jednak dosyć jednostronny.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Składy:
Lazio: Strakosha - Radu (58' Bastos), Acerbi, Patric - Marusić, Luis Alberto (70' Escalante), Lucas Leiva (49' Cataldi), Milinković-Savić (70' Akpa-Akpro), Lazzari (70' Anderson) - Caicedo, Immobile
Atalanta: Sportiello - Djimsiti (46' Romero), Toloi, Palomino - Gosens (90' Mojica), Freuler, Pasalić (56' De Roon), Hateboer - Malinovsky - Gomez (82' Muriel), Zapata (82' Lammers)
Ostatnie dwa mecze pomiędzy Atalantą a Lazio kończyły się wynikami 3:3 oraz 3:2. Nic zatem dziwnego, że w pierwszej połowie mogliśmy obejrzeć trzy gole. Wszystkie trafienia były autorstwa piłkarzy Gian Piero Gasperiniego. Już w 10. minucie wynik otworzył Robin Gosens. Piłka nieco szczęśliwie trafiła pod nogi reprezentanta Niemiec, który nie miał problemów z pokonaniem Thomasa Strakoshy.
20 minut później prowadzenie gości podwyższył Hans Hateboer. Holender był kompletnie niepilnowany w polu karnym. Asystą popisał się Gosens. Pół godziny gry w wykonaniu wahadłowych Atalanty można zatem określić jako perfekcyjne.
Wow, wahadełka Atalanty w pełnym sztosie, świetna wrzutka Gosensa i Hateboer z woleja. 2:0, Lazio póki co nie dojechało. #włoskarobota
— Kuba Karpiński (@kuba_karpinski) September 30, 2020
Dzieła zniszczenia w pierwszej połowie dokonał Papu Gomez. Trzy gole w 45. minut? Dla Atalanty to normalka.
Atalanta już nie dziwi. Standard. #włoskarobota
— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) September 30, 2020
Nie no Lazio sprzed pandemii a bojące się petard Lazio teraz to nawet nie ma co porównywać, miażdży ich Atalanta. #włoskarobota
— Kuba Karpiński (@kuba_karpinski) September 30, 2020
Lombardia rozstrzygnie scudetto w meczach pomiędzy sobą, bo z nikim innym nie straci, ależ czasów dożyliśmy.
— Marcin Długosz (@DlugoszMarcin) September 30, 2020
Druga połowa mogła wlać nieco optymizmu w serca fanów Lazio. Felipe Caicedo zdołał strzelić kontaktowego gola. Cóż jednak z tego, skoro ledwie cztery minuty później najmniejszych wątpliwości co do tego, kto dzisiaj zgranie komplet punktów, nie zostawił Papu Gomez. Doświadczony Argentyńczyk ma prawdziwe wejście smoka w obecny sezon. Ofensywny pomocnik w dwóch spotkaniach strzelił trzy gole i zaliczył dwie asysty. Kosmiczne liczby.
Atalanta pokonała Lazio na wyjeździe aż 4:1. W weekend prawdziwy test czeka Sebastiana Walukiewicza. Z drużyną z Bergamo zmierzy się bowiem Cagliari. Lazio natomiast wcale nie będzie mieć łatwiejszej przeprawy. Piłkarze Simone Inzaghiego zagrają z rozpędzonym Interem Mediolan.
Robin Gosens has been directly involved in more league goals since the start of last season than any other defender in Europe’s top five divisions:
— Squawka Football (@Squawka) September 30, 2020
⬢ 10 goals
⬡ 9 assists
He got one of each tonight in Atalanta's 4-1 away win against Lazio. 🙌 pic.twitter.com/oSgjGrkGpH
Ładnie Atalanta zaczęła walkę w tym sezonie. Papu Gomez 🔥 Niech jeszcze Ilicic wróci #wloskarobota
— Aga (@aga_nika_) September 30, 2020