Spełnił się czarny scenariusz - Milik skreślony z listy Napoli
Wciąż nie jesteśmy w stanie tego pojąć. Dlaczego Arkadiusz Milik zdecydował się pozostać w Neapolu? Dlaczego odrzucił szereg lukratywnych ofert? Dlaczego wybrał opcję spędzenia kilku miesięcy na trybunach? Pytań jest wiele, odpowiedzi niestety brak. Jedno jest natomiast pewne. Polaka w barwach Napoli spodziewać się nie należy. Dziś został wykreślony z listy włoskiego klubu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Były oferty z Tottenhamu, Evertonu, Fiorentiny, Romy, Atletico, RB Lipska i Manchesteru United. Pojawiał się temat Juventusu i ewentualnej gry w niemal każdym zakątku Europy. A mimo to nie doszło do żadnych zmian. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie zna tylko i wyłącznie Arkadiusz Milik. Według wielu postrzegany za głupca. My mamy natomiast nieco inne zdanie...podejrzenia. Otóż wciąż wielce prawdopodobny jest fakt, iż odrzucenie zalotów z lwiej części Europy jest spowodowane transferem, który wydarzy się na przestrzeni kilku najbliższych miesięcy. Takie głosy również zaczęły się pojawiać, lecz na ich potwierdzenie musimy poczekać. Jak długo? Wiele wskazuje na to, iż przynajmniej do zimy, kiedy to 26-latek wkroczy w ostatnie półrocze trwającej umowy. A wówczas powinno być już z górki. Polak będzie do wzięcia za darmo – jeśli przyszły pracodawca będzie chciał go ściągnąć dopiero latem – lub za drobną opłatą. Zagraniczne media mówią o kwocie w granicach 15 mln euro i zmianie otoczenia w nadchodzącym oknie transferowym. Aczkolwiek jak będzie dokładnie, pokażą zbliżające się miesiące.
Zgodnie z przewidywaniami - Arkadiusz Milik poza oficjalną kadrą Napoli na rozgrywki Serie A.
— Bartek Szulga (@BartekSzulga) October 7, 2020
Te nie będą jednak należały do najbardziej udanych z punktu widzenia Milika. Otóż jak informowano przed kilkoma tygodniami, Polaka będzie teraz czekać sroga kara i oglądanie kolegów z poziomu trybun. Dziś został bowiem usunięty z listy Napoli, co sprawia, że nadchodzące miesiące spędzi z dala od włoskiego klubu. I w taki właśnie sposób zakończy trwający od czterech lat epizod u podnóży Wezuwiusza.
Reprezentant Polski w zespole dwukrotnego mistrza Włoch występuje od 2016 roku, kiedy to na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się z Ajaksu Amsterdam. Włosi za usługi 26-latka zapłacili wówczas 32 mln euro. Od tamtego momentu na koncie Milika znalazły się 122 oficjalne występy. Zdobył w nich 48 bramek i prawdopodobnie raz na zawsze zamknął epizod pod tytułem "Neapol". A co będzie dalej? Przekonamy się w nadchodzących miesiącach. Tymczasem oczekujmy na spotkanie z reprezentacją Finlandii bowiem niewykluczone, iż jedno z ostatnich spotkań w tym roku rozegra właśnie Arkadiusz Milik. Pierwszy gwizdek już o godzinie 20:45.