Filar Atalanty może ją zaraz opuścić!
Budowa potęgi Atalanty Bergamo to jedna z najbardziej romantycznych historii w piłce nożnej jaką mogliśmy oglądać w ostatnich latach. Gian Piero Gasperini z co najwyżej niezłych piłkarzy stworzył fantastyczny zespół, opierając jego siłę na kolektywie, a nie pojedynczych osobach. Są jednak zawodnicy, których można wyróżnić i nazwać filarami tego projektu, a jednym z nich jest z pewnością Papu Gomez, który grał w Bergamo jeszcze przed tym wspaniałym okresem. No i chyba już się nagrał.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Gianluca Di Marzio podaje, że coraz bardziej możliwy staje się zimowy transfer Argentyńczyka. Ma być pokłosiem wydarzeń z meczu przeciwko Midtjylland. Gomez został wówczas zmieniony już po pierwszej połowie, przez co miał się bardzo pokłócić z menedżerem. Sprawa widocznie rozogniła się na cały zespół, bo przed decydującym o awansie do fazy pucharowej Ligi Mistrzów meczem z Ajaxem na Gasperiniego naskoczył jeszcze Ilicić. Menedżer chciał podobno nawet złożyć wypowiedzenie, ale zarząd jakoś go od tego odwiódł. Sukces przeciwko amsterdamczykom sprawił widocznie, że zamieszanie w całym zespole przygasło, ale konflikt trenera z Argentyńczykiem wciąż nie. Gomez nie zagrał bowiem w weekend przeciwko Fiorentinie, a włoskie media przekonują, że oznacza to koniec Papu w Atalancie.
— Get Italian Football News (@_GIFN) December 14, 2020
Gdzie więc miałby się przenieść? Ma on już 32 lata na karku i najlepszą formę raczej za sobą, więc nie ma co liczyć na to, że uda mu się jeszcze ugrać transfer do lepszej ekipy. Może za to załatwić sobie lepiej płatny etat. Najbardziej prawdopodobny wydaje się bowiem transfer do arabskiego Al-Nassr, które interesowało się nim już latem. Tamtejsi działacze proponują Gomezowi podobno 6 milionów euro za sezon, czyli 3 razy tyle, ile obecnie inkasuje w Bergamo. Jeśli jednak uzna on, że to jeszcze nie czas, by zadbać o finansowe zabezpieczenie przyszłości kosztem ambitnej gry, będą na niego chętne również inne ekipy z Serie A. Chodzi raczej o środek tabeli, a najczęściej przewija się propozycja Torino. Opcji jest więc kilka, ale najlepszą chyba wciąż pozostaje pogodzenie się z Gasperinim i pozostanie w Atalancie. Szkoda, że najmniej prawdopodobną jednocześnie.