Pechowiec z Juventusu. Obrońca ma koronawirusa
Ogromny pech nie opuszcza defensora "Starej Damy", Matthijsa de Ligta. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie Juventusu, 21-latek otrzymał pozytywny wynik testu na obecność SARS-CoV-2 i w najbliższych dniach będzie odbywał obowiązkową kwarantannę. Dla reprezentanta Holandii jest to już kolejna pauza spowodowana problemami zdrowotnymi.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Z pewnością nieco inaczej rozpoczęty we wrześniu sezon Serie A wyobrażał sobie Matthijs de Ligt. Reprezentant Holandii w trwającej kampanii zagrał tylko dziewięć razy. Nierobiący większego wrażenia dorobek jest w dużej mierze spowodowany urazem pleców, który ze względu duży dyskomfort pozwolił na powrót dopiero w końcówce listopada. Wychowanek Ajaksu Amsterdam wrócił do gry podczas starcia z Cagliari, lecz jego obecność nie trwała długo. Jak poinformowała oficjalna strona Juventusu, 21-latek otrzymał pozytywny wynik na obecność SARS-CoV-2, co oznacza, że w najbliższych dniach będzie zmuszony odbywać obowiązkową kwarantannę.
Positività calciatore prima squadra
— JuventusFC (@juventusfc) January 8, 2021
➡️ https://t.co/sFUD0MTu0y pic.twitter.com/cJRTEVQHq1
Zakażenie Matthijsa de Ligta jest jednocześnie kolejnym przypadkiem, który nawiedził szeregi "Starej Damy". W ostatnich dniach z identycznego powodu pauzowali Alex Sandro oraz Juan Cuadrado. Mimo to mistrz Włoch zdołał przerwać wspaniałą serię Milanu (27 spotkań bez porażki w lidze). W ramach 16. kolejki Serie A piłkarze Juventusu wygrali na własnym obiekcie 3:1.
Triumf nad liderem na wiele się jednak nie zdał. Na blisko półmetku rozgrywek ekipa prowadzona przez Andreę Pirlo jest dopiero czwarta. Do prowadzących "Rossonerich" tracą siedem punktów, lecz wciąż mają do rozegrania zaległe spotkanie z Napoli. W najbliższą niedzielę ich rywalem będą natomiast piłkarze Sassuolo.