Absolutna dominacja! Inter zdeklasował Juventus
W hicie 18. kolejki Serie A Inter nie dał najmniejszych szans Juventusowi! Podopieczni Antonio Conte po dwóch słabszych spotkaniach powrócili na zwycięski szlak, powiększając przy tym przewagę w tabeli nad "Starą Damą" do siedmiu punktów.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wyjściowe składy:
Inter: Handanović - Skriniar, de Vrij, Bastoni - Hakimi, Barella, Brozović, Vidal, Young - Martinez, Lukaku
Juventus: Szczęsny - Frabotta, Chiellini, Bonucci, Danilo - Ramsey, Rabiot, Bentancur, Chiesa - Ronaldo, Morata
Dużo większe problemy kadrowe miał przed tym spotkaniem Andrea Pirlo. Szkoleniowiec Juventusu nie mógł dzisiaj skorzystać z usług Alexa Sandro, Juana Cuadrado, Matthijsa de Ligta oraz Paulo Dybali. Potężne braki w formacji defensywnej spowodowały, że po raz pierwszy od końcówki września na boisko od pierwszej minuty wybiegł doświadczony Giorgio Chiellini.
Antonio Conte mógł natomiast wystawić praktycznie optymalne zestawienie. W kadrze meczowej na mecz z Juve zabrakło jedynie Danilo D'Ambrosio oraz kontuzjowanego od dłuższego czasu Matiasa Vecino.
Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem miały miejsce ciekawe sceny.
Vidal accidentally kissed the Juventus badge before kick off 😂 pic.twitter.com/VduftSgVN4
— ESPN FC (@ESPNFC) January 17, 2021
Pierwsza połowa przebiegła pod całkowite dyktando Interu Mediolan. Gospodarze objęli prowadzenie już w 12 minucie. Bramkową akcję rozpoczął Arturo Vidal, odgrywając piłkę do Nicolo Barelli. Reprezentant Włoch zacentrował w pole karne, gdzie pojawił się Chilijczyk. Precyzyjna główka środkowego pomocnika otworzyła wynik spotkania i pozwoliła roztoczyć wokół Vidala zdecydowanie lepszą aurę. Piłkarz był bowiem mocno krytykowany za swoją dyspozycję w bieżącym sezonie.
Nie do wiary!
— Radosław Laudański (@rado_calcio) January 17, 2021
Vidal strzela pierwszą bramkę dla Nerazzurrich w meczu z Juve.
Dał się poznać jako piłkarz szalony, co udowodnił dziś całując herb Juve przed meczem.
Golu Vidala by się nie spodziewlai najstarsi górale! #włoskarobota
"Nerazzurri" nie zamierzali poprzestać na jednobramkowym prowadzeniu. Gdyby podopieczni Antonio Conte wszystkie dobre okazje zamienili na bramki, po pierwszej części gry prowadziliby przynajmniej 4:0. Burę w szatni od włoskiego szkoleniowca mógł zebrać Lautaro Martinez. Argentyńczyk nie wykorzystał dwóch stuprocentowych okazji.
Inter 1-0 Juventus HT:
— Squawka Football (@Squawka) January 17, 2021
Shots: 11-3
Shots on target: 4-2
Passing accuracy: 89%-93%
Possession: 44%-56% https://t.co/hhtKpcquAH
Fajna ta pierwsza połowa Juve. Co prawda z tyłu bardzo slabo, za to w ofensywie beznadziejnie.
— Michał Borkowski (@mbork88) January 17, 2021
Inter powinien był już zamknąć ten mecz. Barella, Bastoni 🔥
Lukaku robi całą robotę i tradycyjnie Martínez psuje całą pracę zespołu. Najbardziej overrated zawodnik w Serie A. #włoskarobota
— Janek Rusinek (@JanRusinek7) January 17, 2021
Druga połowa nie zwiastowała nagłego zwrotu boiskowych wydarzeń. Od jej początku ponownie napierał Inter, co zaowocowało strzeleniem drugiej bramki. W 52. minucie fenomenalnym długim podaniem popisał się Alessandro Bastoni. Stoper z chirurgiczną precyzją posłał piłkę wprost do Barelli, który zapakował piłkę pod poprzeczkę, nie dając Wojciechowi Szczęsnemu najmniejszych szans na skuteczną interwencję.
Nawet dwubramkowa strata nie pobudziła piłkarzy Juventusu. Na boisko grała tylko jedna ekipa. W środku pomocy dzielili i rządzili Barella oraz Marcelo Brozović, z prawej strony szalał Achraf Hakimi, natomiast pojedynki Romelu Lukaku z Giorgio Chiellinim powinnny znaleźć się w każdym podręczniku piłkarskim w rozdziale "gra napastnika tyłem do bramki".
Co prawda w końcowej fazie meczu Juventus częściej utrzymywał się przy piłce, lecz niewiele z tego wynikało. Jak dobrze podsumował poczynania "Starej Damy" współkomentujący to spotkanie dla Eleven Sports Filip Kapica - "Dla Juventusu piłka jest zmartwieniem, bolączką". Jedyna dobra i przygotowana akcja gości miała miejsce dopiero w 87. minucie meczu. Mocne uderzenie Federico Chiesy w świetnym stylu obronił jednak Samir Handanović.
Inter 2-0 Juventus FT:
— Squawka Football (@Squawka) January 17, 2021
Shots: 17-9
Shots on target: 5-4
Passing accuracy: 88%-91%
Possession: 49%-51% https://t.co/QTMqT473zf
Inter Milan have beaten Juventus in Serie A for the first time since September 2016.
— William Hill (@WilliamHill) January 17, 2021
A run of seven games without a win finally comes to an end. pic.twitter.com/69hNM0S9Kl
W pełni zasłużona wygrana Interu. Dominacja od początku do końca. Gdyby nie Lautaro Martinez i jego rozregulowany celownik, to byłoby jeszcze wyżej. Wreszcie wygrał wielką bitwę A.Conte, ale do końca wojny o Scudetto wciąż długa droga. Dzięki za wielką aktywność! #włoskarobota
— Piotr Dumanowski (@PDumanowski) January 17, 2021
Wygrana Interu 2:0 jest zdecydowanie optymistycznym prognostykiem dla klubu na drugą część sezonu. W poprzedniej kampanii "Nerazzurri" dwukrotnie musieli uznać wyższość Juventusu, co pomogło piłkarzom Maurizio Sarriego w sięgnięciu po scudetto. Dużo lepsza dyspozycja turyńczyków w bezpośrednich starciach była widoczna gołym okiem. Dzisiaj role się odwróciły, więc to Inter zyskał mentalnego kopa w walce o triumf w rozgrywkach Serie A.