Włosko-angielskie Oko na Polaka - jeden broni karnego, drugi łapie kontuzję
Występów Polaków będzie tak dużo, że coraz częściej nadążanie za nimi stanie się uciążliwe. Ale my taką uciążliwość chyba lubimy. Oczywiście też, jeśli są tak miłe rzeczy jak występ, po którym nie powinien mieć wyrzutów sumienia Łukasz Skorupski, występujący w klubie o nazwie Bologna. Gorzej nieco ma się sytuacja w Anglii, gdzie Krystian Bielik w 36. minucie znów mogło wydarzyć się coś, co utrudni Polakowi walkę o wyjazd na EURO 2020+1.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zacznijmy od przyjemniejszej rzeczy, która co prawda zakończyła się porażką Bolonii, ale jednak znów Sinisa Mihajlović mógł być dumny, że ma tak dobrego bramkarza. Nic innego przecież czasem walecznemu Serbowi nie pozostaje pod kątem prowadzenia drużyny ze Stadio Renato Dall'Ara.
Skorupski pokazał się z dobrej strony już z Juventusem, gdzie zasłużył nawet na gratulacje od Wojciecha Szczęsnego. Dziś potrafił dwukrotnie zatrzymać Zlatana Ibrahimovicia w sytuacjach stuprocentowych (a Szwed szukał 500. gola w karierze klubowej). Zatrzymał też Polak Zlatana z rzutu karnego, ale przy drugim uderzeniu dobijającym nie mógł już nic zrobić. 13 celnych uderzeń Rossoneri i tylko 2 gole niech mówią same za siebie. Ante Rebić ledwie dobijał na 1:0, a Franck Kessie podwyższył w drugiej połowie na 2:0 - także z jedenastu metrów. Inna sprawa, że po drugiej stronie boiska Gianluigi Donnarumma również dorównywał Skorupskiemu poziomem, tak jak poprzednio Wojciech Szczęsny.
"Gdyby jeszcze obronił strzał Rebicia, to mógłby kończyć karierę" - tak mniej więcej brzmiał komentarz Tomasza Zielińskiego z Eleven Sports, który z Piotrem Czachowskim komentował to spotkanie. Kiedyś Skorupski naprawdę uratuje ten zespół i głównie dzięki niemu pewnie pozostanie w Serie A (a wciąż ma bezpieczne, 13. miejsce w kadrze). A "Skorup" przecież zechciałby w końcu liczyć na coś więcej w reprezentacji Polski.
🇵🇱 Łukasz Skorupski zatrzymuje Zlatana Ibrahimovicia! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 30, 2021
Najpierw dwie świetne parady po strzałach Szweda, potem obroniony rzut karny! 💪 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/6Lv5auWLg2
A spoglądając do Anglii, musimy już niestety powiedzieć coś gorszego i smutniejszego. Los zakpił z Krystiana Bielika. Zerwane więzadło krzyżowe wyłączyło go z gry przez długi czas w 2020 roku. Przełożenie mistrzostw Europy na 2021 rok było dla niego jedyną dobrą informacją. A teraz co? Kontuzja, znów kolano. Nie jest to po prostu czymś mieszczącym się w głowie. Ma pecha porównywalnego niegdyś z Arkadiuszem Milikiem. Tutaj też martwimy się o psychikę samego piłkarza. Opuszczał boisko w meczu ligowym z Bristol City na noszach już w 36. minucie. The Rams - zamiast cieszyć się z jednobramkowego prowadzenia do przerwy - od razu wyrazili wsparcie wobec swojego kluczowego zawodnika.
An excellent first-half performance from the Rams, but our immediate thoughts are with Krystian Bielik 🖤
— Derby County (@dcfcofficial) January 30, 2021
🐏 1-0 🔴 #DCFCvBCFC pic.twitter.com/xyZarvaKnY
Akurat teraz, gdy Paulo Sousa mógłby wykorzystać go w pięciu meczach przed EURO 2020+1, Polak znów ogromnego pecha. Jego gra przecież od zawsze predestynowała go do roli kogoś więcej niż zwykły "przerywacz". Nadzieję dawał też chociażby niedawny gol strzelony na boiskach Championship przeciwko Bournemouth. A tutaj starcie z rywalem przy linii bocznej i taka przykra sytuacja.
Dramatyczne informacje o Bieliku. Wygladal znakomicie, Anglicy pisali nawet ze jest najlepszym pomocnikiem w Championship.
— Tomasz Zieliński (@TomekZiel) January 30, 2021
Pewniak do wyjazdu na Euro, może nawet kandydat do gru w pierwszym składzie...
Strasznie smutne, miejmy nadzieje ze przyjdzie do nas jakieś pozytywne info
Nie wiadomo czy chodzi o więzadło. Dziennikarze będący na Pride Park mówili o tym, ze schodził w bucie ortopedycznym.
— Tomasz Zieliński (@TomekZiel) January 30, 2021
Jeden z fanów analizował powtórkę i twierdzi ze może chodzić o paskudne złamanie.
Tak czy siak informacje fatalne...