Szansa Drągowskiego. Może trafić do Niemiec!
Dyspozycja Bartłomieja Drągowskiego rośnie jak na drożdżach. Reprezentant Polski jest jednym z najstabilniejszych zawodników Fiorentiny. Jego usługami już od dawna interesują się przedstawiciele największych lig w Europie, lecz dopiero teraz pojawiła się opcja, która powinna zrobić furorę. Jak poinformował portal FussballTransfers, możliwość sprowadzenia 23-latka sonduje Borussia Dortmund.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Trwający sezon z udziałem Bartłomieja Drągowskiego w zasadzie nie różni się od dwóch poprzednich. Reprezentant Polski ponownie jest jedną z najstabilniejszych postaci w szeregach Fiorentiny. Jego występy między słupkami porównuje się do największych bramkarzy Serie A, co prędzej czy później powinno doprowadzić do sportowego awansu. Szans na takowy wariant było już co prawda kilka. Przed rokiem usługami 23-latka interesowało się m.in. Southampton. Nieco później współpracę sondowali również przedstawiciele Wolfsburgu, lecz w obu przypadkach skończyło się na czystych spekulacjach i pozostaniu we Florencji.
Niech się dzieje, byłoby pięknie. Choć nie wiem, czy nie będzie za drogi dla BVB. https://t.co/dMsiWzqWIO
— Tomasz Urban (@tom_ur) February 2, 2021
Decyzja o zachowaniu miejsca w bramce "La Violi" była jak najbardziej trafiona. Były zawodnik Jagiellonii Białystok rozgrywa właśnie swój drugi sezon w Serie A. Ponownie jest zaliczany do grona najlepszych zawodników na swojej pozycji. W trwających rozgrywkach wystąpił już w 20 spotkaniach. Pięć z nich kończył z czystym kontem, a w dwóch kolejnych (przeciwko Cagliari oraz Milanowi) zatrzymywał rywali na jedenastym metrze. Tak wysoka dyspozycja nie mogła, więc umknąć Europie, która ponownie zagina parol na 23-letniego golkipera z Białegostoku. A o co tak właściwie się rozchodzi?
Jak poinformował portal FussballTransfers, możliwość współpracy z Drągowskim rozważają działacze Borussii Dortmund. Reprezentant Polski miałby zostać zastępcą Romana Bürkiego, który w trwających rozgrywkach Bundesligi spisuje się poniżej oczekiwanego poziomu. Na przestrzeni całego sezonu Szwajcar był pokonywany aż 26 razy. Liczba czystych kont również nie zadowala. W 16 rozegranych spotkaniach miało to miejsce zaledwie cztery razy, co w pełni uzasadnia chęć przeprowadzenia zmiany pomiędzy słupkami.
Jednym z kandydatów jest właśnie Drągowski. Według powyższego źródła, wicemistrzowie Niemiec mieli już wystosować oficjalne zapytanie. I jak się okazuje, ewentualne podchody pod transfer 23-latka nie będą wcale łatwe. Na przeszkodzie stoi m.in. obowiązujący do czerwca 2023 roku kontrakt. W połączeniu z wysoką dyspozycją dyktuje to wygórowane oczekiwania finansowe i budowanie niechęci wśród potencjalnych nabywców. Mimo to wątpliwy jest fakt, iż Borussia po prostu zrezygnuje. Zmiana bramkarza wydaje się bowiem priorytetem, a lista życzeń nie kończy się na golkiperze Fiorentiny. Oprócz Drągowskiego wśród kandydatów do gry na Signal Iduna Park znajdują się André Onana (Ajax Amsterdam), Odysseas Vlachodimos (Benfica) oraz Péter Gulácsi (RB Lipsk).
Drągowski broni rzut karny w meczu z Cagliari Calcio! 💪🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 10, 2021
Zobaczcie świetną interwencję Polaka! 🇵🇱 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/uu4NYDk7dU