Dziczek przewieziony na kolejne badania
Patryk Dziczek zasłabł w trakcie sobotniego spotkania Ascoli z Salernitaną, do której jest wypożyczony z Lazio. Polak upadł na boisko bez udziału osób trzecich i co gorsza, zdarzyło się to już drugi raz. Z takimi wypadkami, tym bardziej powtarzającymi się, nie ma żartów, bo przecież futbol doświadczył już nawet kilku śmierci na boisku. W związku z tym organizm Dziczka zaczęto skrzętnie sprawdzać i badać.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Klubowy lekarz stwierdził wstępnie, że Dziczek dostał ataku epilepsji, co wiązało się z omdleniem. Piłkarza bezpośrednio z murawy przewieziono do szpitala, gdzie rozpoczęto badania, które miały na celu znalezienie przyczyny tego stanu rzeczy. Te jednak nie wykazały niczego podejrzanego. W związku z tym uznano, że Polaka trzeba poddać jeszcze bardziej dokładnym i skomplikowanym badaniom. Na takowe został już przewieziony do Rzymu.
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) February 21, 2021
Nie można bowiem wychodzić z założenia, że wszystko jest w porządku, skoro podstawowe badania dają takie wyniki. Nie jest, bo młody, wysportowany chłopak dwukrotnie mdleje na boisku bez kontaktu z rywalem. To bardzo odpowiedzialne ze strony Włochów, że tak poważnie podeszli do sprawy i zamierzają badać Polaka różnymi metodami, dopóki nie odnajdą przyczyny jego dolegliwości. W końcu dopiero po jej znalezieniu, będzie można sensownie zwalczać to, z czym Dziczek się zmaga. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak po prostu życzyć dużo zdrowia!