Milan będzie negocjował wykupienie obrońcy
Milan jest w tym sezonie wiceliderem i taką postawę trzeba pochwalić nie tylko ze względu na to, że w ostatnich latach "Rossoneri" grali piach, ale również dlatego, że osiąga takie wyniki dosyć eksperymentalnym składem. Widać, że ekipa wciąż jest w trakcie przebudowy, a najlepiej wskazuje to fakt, że w składzie jest aż 5 wypożyczonych zawodników. Większość z nich włodarze klubu chcieliby zatrzymać na stałe, ale nie na wszystkich może być ich stać.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wciąż bowiem toczą się negocjacje z Manchesterem United w sprawie wykupienia Diogo Dalota, a niedługo rozpoczną się dyskusje z Chelsea w kwestii Fikayo Tomoriego. Anglik zagrał w ledwie 4 meczach, ale w nich oraz na treningach dał już klubowi tyle powodów do zadowolenia, że Milan chętnie pozyskałby go na stałe. Wspomniał o tym dyrektor techniczny i legenda klubu, Paolo Maldini w rozmowie ze Sky. Jednocześnie zaznaczył jednak, że cena wykupu piłkarza, którą Chelsea wstępnie ustaliła przy wypożyczeniu jest zdecydowanie za duża. Wynosi bowiem 26 milionów funtów. Milan nie chce takiej sumy płacić, bo nawet nie wie, czy Tomori byłby u nich podstawowym zawodnikiem czy jedynie solidnym uzupełnieniem składu. "Rossoneri" nie mają jednak wątpliwości, że warto zatrzymać gościa, który w starciu w Romą jest w zasadzie najpewniejszym punktem zespołu.
— Squawka Football (@Squawka) February 28, 2021
Włoski działacz zapewnił, że Milan rozpocznie negocjacje w sprawie ceny Tomoriego, ale jeśli Anglicy nie będą skłonni, by znacząco ją zbić, obrońca wróci do Anglii. Tam jednak nie bardzo będzie miał czego szukać, bo nie dość że już teraz nie było dla niego miejsca w składzie Chelsea, to "The Blues" planują jeszcze latem sprowadzić kolejnego stopera. Dobrze powinni wiedzieć więc, że z Anglika nie będą mieli pożytku, dlatego warto sprzedać go taniej, by w ogóle cokolwiek na nim zarobić i przy okazji nie hamować chłopakowi kariery.