ASYSTA Drągowskiego w Serie A [VIDEO]
Po Bartłomieju Drągowskim mogliśmy się spodziewać naprawdę wszystkiego. Jak się jednak okazało, bramkarz Fiorentiny zdołał nas zaskoczyć. Można było domniemywać, że reprezentant Polski zagra jakiś świetny mecz, w którym zanotuje kilka znakomitych interwencji, czy też wybroni rzut karny. No ale, że zaliczy asystę przy trafieniu Dusana Vlahovića, to już chyba nikt by tego nie przewidział.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
HAT-TRICK VLAHOVIĆA ⚽⚽⚽
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) March 13, 2021
Serb potrzebował 45. minut, by strzelić trzy gole, a ostatnie trafienie to po prostu MAJSTERSZTYK 😍#włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/uIhwBKJdLQ
Oczywiście ta asysta jest z gatunku tych, przy których to strzelec zrobił 90% roboty. Rywalizacja Fiorentiny z Benevento generalnie była jednym, wielkim show Dusana Vlahovića. Serb potrzebował zaledwie 45. minut do skompletowania hat-tricka, a ostatecznie drużyna z Florencji zwyciężyła 4:1. Drągowski asystował przy trzecim trafieniu 21-letniego napastnika, ale tak naprawdę na ogromny aplauz zasługuje samo uderzenie Vlahovića. Napastnik "Violi" niesamowicie przymierzył i pokazał, że w jego lewej nodze drzemie ogromny potencjał. W drużynie przegranych całe spotkanie rozegrał Kamil Glik.
Może i Fiorentina wygrała z Benevento, ale ten sezon w ogólnym rozrachunku jest mocno słaby w jej wykonaniu. Zawodnicy Cesare Prandellego bardzo marnie punktują i zajmują odległe 12. miejsce w tabeli. W stolicy Toskanii wszyscy liczą na coś więcej. Rzeczywistość jest ciężka i tak naprawdę, to niezbyt mogą być spokojni o ligowy byt, bo mają zaledwie 9 punktów przewagi nad znajdującym się w strefie spadkowej Torino. Problem w tym, że turyńczycy rozegrali aż 3 mecze mniej od florentczyków. Tak więc strefa spadkowa realnie jest w zasięgu, a ewentualny spadek do Serie B byłby niesamowitą katastrofą.
Sam Drągowski oczywiście walczy o bilet na EURO. Już w poniedziałek poznamy wąską kadrę na kwietniowe mecze reprezentacji Polski i ten zestaw nazwisk może dać nam kilka odpowiedzi co do tego, kogo wyżej ceni Paulo Sousa. Głównym rywalem Drągowskiego w walce o wyjazd na Mistrzostwa Europy jest Łukasz Skorupski. Obaj oczywiście występują we włoskiej Serie A i obaj muszą strzec bramek mocno dziurawych defensyw. Wojciechowi Szczęsnemu i Łukaszowi Fabiańskiemu nikt nie zagrozi, ale ta dwójka może toczyć dość ciekawy bój o miejsce bramkarza numer trzy.
Drągowski ma więcej asyst w tym sezonie niż Luis Alberto. https://t.co/wl6lqeyY2B
— Mateusz Święcicki (@mati_swiecicki) March 13, 2021