OFICJALNIE: Mourinho w Serie A!
Wiadomość o zwolnieniu Jose Mourinho była wyjątkowo nagła, ponieważ nikt nie spodziewał się, że Tottenham rozstanie się z nim akurat na tym etapie sezonu. Sądzono, że "Koguty" poczekają chociaż do końca rozgrywek. Widocznie wszystkie informacje dotyczące Portugalczyka muszą takie być, bo nie mniej zaskakująca jest ta dzisiejsza, mówiąca o jego nowym zatrudnieniu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Ni stąd, ni zowąd Mourinho został bowiem zakontraktowany przez AS Romę! "Giallorossi" podpisali z nim 3-letni kontrakt, a pracę rozpocznie od przyszłego sezonu. Spekulowano o kilku potencjalnych kierunkach, w których mogła pójść dalsza kariera Portugalczyka, ale akurat Rzymu nie podejrzewał nikt. Wydawało się, że "Giallorossi" podpiszą umowę z Maurizio Sarrim, którego do Romy wpychały wszystkie, włoskie media, a tymczasem mamy jednak na jego miejscu "The Special One". Kto by pomyślał?
🤝 𝐔𝐅𝐅𝐈𝐂𝐈𝐀𝐋𝐄🤝
— AS Roma (@OfficialASRoma) May 4, 2021
L’#ASRoma è lieta di annunciare che José Mourinho sarà il nuovo Responsabile Tecnico della Prima Squadra a partire dalla stagione 2021-22! pic.twitter.com/Brko17N56B
Przy okazji tego niespodziewanego zakontraktowania nie sposób nie zastanowić się nad jego słusznością. Przy czym akurat sami rzymianie powinni być z tego zadowoleni, bo jednak nieoczekiwanie udało im się podpisać menedżera z najwyższej półki, to nad satysfakcją samego Mourinho można się już zastanowić. Wiadomo, skoro podpisał umowę, to musiał świadomie wyrazić na to zgodę. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że Roma jest za słabym klubem na Portugalczyka. Oczywiście, on sam w ostatnich sezonach nie zachwycał, a jego zespoły prezentowały się raczej kiepsko, ale wciąż wydaje się, że powinien być w stanie znaleźć sobie lepszy klub. Cóż, być może ma ambicje na zbudowanie wielkiej Romy, którą utrze nosa wszystkim tym, którzy uważają, że się skończył? Jeśli tak, to ja nie mam nic przeciwko.