DUBLET Mariusza Stępińskiego w Serie B!
Oczywiście bardzo często spoglądamy w kierunku włoskich boisk, bo mamy tam wielu przedstawicieli. Jednak zazwyczaj najwięcej uwagi poświęcamy poczynaniom naszych reprezentantów w Serie A i czasem zapominamy, że poziom niżej również jest całkiem pokaźna polska kolonia. Dzisiaj o sobie przypomniał Mariusz Stępiński, który skompletował dublet w ligowej rywalizacji Lecce z Regginą.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Od pewnego czasu Mariusz Stępiński trochę umyka radarom szerszej publiczności. Może to być spowodowane w dużej mierze tym, że polski napastnik zszedł o jeden poziom rozgrywkowy niżej i nie oglądamy go w najbardziej elitarnych włoskich rozgrywkach. Natomiast dzisiaj zawodnik Lecce dał nam naprawdę solidne powody do tego, aby sobie o nim przypomnieć, bo zdobył dwie bramki w starciu z Regginą. Okazało się jednak, że te trafienia nie dały jego zespołowi trzech punktów, a zaledwie jeden. Polak ma na koncie 9 bramek w tym sezonie Serie B.
#LecceReggina #SerieBKT Parità dopo i primi 45'+5 di recupero 2 a 2 con doppietta di Stepinski per i giallorossi che in due minuti prima pareggia e poi firma il momentaneo vantaggio #avantilecce
— U.S. Lecce (@OfficialUSLecce) May 7, 2021
Il Tabellino https://t.co/npob1SMS9j pic.twitter.com/J4wMqLTsBH
Zawodnicy Lecce tym remisem zaprzepaścili swoje szanse na bezpośredni awans do elity. Jednocześnie mają zapewniony awans do półfinału baraży i promocja do Serie A jest naprawdę możliwa. Pozostaje tylko czekać na półfinałowe starcie, potem na ewentualną batalię finałową, a jeśli ona zostanie wygrana, powrót na najwyższy poziom rozgrywkowy stanie się faktem. No właśnie, tylko trzeba wygrać te wszystkie spotkania, a to oczywiście nie będzie łatwe.