Ronaldo zagra z Messim? To coraz BARDZIEJ PRAWDOPODOBNE!
Zapewne niektórzy nie zdołali się jeszcze otrząsnąć po wydarzeniach, które miały miejsce w ostatnich dniach. Po ponad 20 latach Lionel Messi opuścił Barcelonę i przeniósł się do Paris Saint-Germain. W zasadzie gdy patrzymy na skład paryskiego zespołu, możemy odnieść wrażenie, że tam nie ma już miejsca na wzmocnienia. No, okazuje się, że jest.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bo jak informuje hiszpański "AS", nowym celem transferowym szefów PSG jest Cristiano Ronaldo. Oczywiście nie w tym okienku, no nie przesadzajmy. Za rok, a to wszystko ze względu na to, że wtedy wygaśnie umowa Portugalczyka z Juventusem. W związku z tym będzie do sprowadzenia "za darmo", bo turyńczykom nie trzeba będzie płacić żadnych pieniędzy.
AS donosi - PSG będzie starał się zastąpić Kyliana Mbappe Cristiano Ronaldo w 2022 roku.
— Damian Urbaniak (@D_Urbaniak93) August 12, 2021
Obaj będą wolnymi agentami od przyszłego sezonu, co oznacza, że można dokonać wielkich ruchów. Czy CR7 dołączy do Lionela Messiego w Paryżu? #modanafrancje pic.twitter.com/4iDuBq63tX
No i przecież wiemy, że nie tylko umowa Ronaldo wygaśnie w następnym roku. Taki sam los spotka Kyliana Mbappe, więc możemy łatwo wywnioskować, że CR7 po prostu zastąpi Francuza, który zapewne trafi do Realu Madryt. Paris Saint-Germain nie zarobi na odejściu Mbappe, ale nie będzie też stratne, bo nie będzie musiało płacić kosmicznych pieniędzy za sprowadzenie Cristiano Ronaldo, czyli jednego z najlepszych zawodników w historii.
Swoją drogą ten ruch byłby kolejną bombą transferową w wykonaniu paryskich władz. Przecież kilka lat temu przyszedł Neymar, teraz Messi, a jeśli za rok serio dołączy jeszcze Ronaldo, będziemy mieli do czynienia z czymś niesamowitym. No i Messi zagrałby w jednej drużynie z portugalskim napastnikiem. Czy jesteśmy na to gotowi?