Buffon i Pirlo w jednym zespole? Wciąż jest to możliwe
Początek sezonu w wykonaniu Parmy jest dość mało przekonujący. Spadkowicz Serie A zajmuje dopiero 12. miejsce w tabeli. Ma już sporą stratę do pozycji gwarantującej bezpośredni awans i coraz bardziej pochyla się nad tematem zmiany sternika – informuje portal "Tuttosport".
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tegoroczne rozgrywki Serie B nie są udane dla drużyn, które na przestrzeni kilku ostatnich lat spadły z najwyższego poziomu rozgrywkowego. SPAL raz Crotone walczą o utrzymanie. Na dobrą sprawę nieźle radzą sobie jedynie Brescia i Benevento. Środek stawki należy zaś do Parmy i to właśnie tam już niebawem ma dość do poważnych zmian. Po siedmiu rozegranych starciach zespół prowadzony przez trenera Enzo Marescę jest dopiero dwunastu. Ma na swoim koncie dziewięć punktów i kolejne sześć "oczek" straty do miejsca gwarantującego bezpośredni awans do Serie A. Taka sytuacja z pewnością nie odpowiada działaczom klubu, więc jeśli nic nie ulegnie zmianie, wiele wskazuje na to, że może dojść do wymiany sternika.
Parma to obecnie najbardziej "cyniczny" zespół w Serie B. W 7 kolejkach Crociati oddali 29 celnych strzałów z czego zdobyli 12 goli. Daje to im skuteczność na poziomie 41% i żaden inny klub Serie B nie może się z tym równać.
— fcparma.com.pl (@fcparmacompl) October 6, 2021
Głównym kandydatem do wejścia w buty po dotychczasowym szkoleniowcu jest Andrea Pirlo – poinformował portal "Tuttosport". Wciąż niedoświadczony trener pozostaje bez klubu po tym, jak rozstał się ze swoim poprzednim pracodawcą, Juventusem. Od tamtego momentu licznych zapytań jednak brakowało. Usługami 42-latka interesowała się między innymi Barcelona, choć mimo początkowej determinacji do sensacyjnego ruchu najprawdopodobniej nie dojdzie. Jak podawały miejscowe źródła, szefostwo katalońskiego klubu doszło do porozumienia z Xavim. Młody trener miałby zmienić otoczenie jeszcze przed końcem tego roku i wrócić do zespołu, w którym występował przez niemal całą zawodową karierę.
Sięgnięcie po jednego z najbardziej utytułowanych zawodników w historii klubu jest natomiast złą informacją dla Włocha. Andrea Pirlo wciąż pozostanie bez pracy. Ze względu na bardzo nieudany epizod w szeregach Juventusu zainteresowanych jego warsztatem do tej pory brakowało. Nikt się nie zgłaszał, brakowało spekulacji, aż tu nagle pojawiła się Parma, w której znów mógłby dzielić szatnię ze starym znajomym.
Zawodnikiem tegorocznego spadkowicza Serie A jest legenda włoskiego futbolu, Gianluigi Buffon. 43-letni bramkarz wrócił na północ Włoch po blisko 20 latach gry dla Juventusu. To właśnie w zespole wielokrotnego mistrza kraju dzielił szatnię z Pirlo. Razem występowali także w reprezentacji Włoch, więc ewentualna współpraca w szeregach Parmy byłaby dla obu panów powrotem do korzeni, aniżeli odkryciem nowych przygód. Pozostaje jednak pytanie, na ile owe spekulacje są prawdziwe, a co za tym idzie, czy taki ruch jest w ogóle możliwy? Młody trener nie jest bowiem jedynym kandydatem do wejścia w buty po dotychczasowym szkoleniowcu. W tle pojawiają się także nazwiska takich trenerów, jak Fabio Cannavaro czy Gennaro Gattuso.
Źródła z otoczenia Xaviego Hernándeza potwierdzają rozmowy z Joanem Laportą w ostatnich godzinach. Mateu Alemany od dłuższego czasu utrzymuje kontakty z jego agentami. Laporta wie, że Xavi jest gotowy podjąć wyzwanie zastąpienia Koemana w tym trudnym okresie. [Edu Polo] (2️⃣)
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) October 7, 2021