Kolejny zakręt oraz bitwa o Rzym, czyli zapowiedź 26. kolejki Serie A
Pograli w europejskich pucharach? Pograli. Niektórzy przynieśli wstyd, niektórzy mieli niefart, a jeszcze inni zagrali na swoim optymalnym poziomie. Czas więc wrócić do rozgrywek ligowych, które winni sobie wszyscy ustawić jako priorytet nr 1. A ten weekend w Italii zapowiada się naprawdę gorąco, bo bolidy wjeżdżają już na kolejny zakręt i tylko od nich zależy czy pozostaną w stawce, bo teraz każda milisekunda i detal będzie miał znaczenie.
Bologna - Genoa
No i na sam początek starcie, które eletryzuje #nikogo. Niezły początek. Dwunasta i trzynasta drużyna stają naprzeciw siebie w walce kompletnie o nic. Tyle samo punktów w tabeli, a i tak do niczego konkretnego tam nie aspirują. Aczkolwiek Genoa ostatnio jest w formie, bo ogranie na wyjeździe Lazio trzy kolejki temu, czy wygrana u siebie w ostatnią sobotę z Interem to nie są przelewki. "To nie są leszcze Stefan", cytując klasyka. Może to ciut przesada, bo Genueńczycy, akurat z tej części to od jakiegoś czasu leszcze ze zwyżką formy i raczej nie przegrają z grającą w kratkę Bologną.
Nasz typ: X2
Inter - Benevento
No hejka Inter! Co tam się z Tobą dzieje? Skąd to zwątpienie? Nie możesz się teraz poddać, skoro raz czy drugi czy trzeci czy jedenasty Ci nie wyszło. Wygrana z Bologną na Giuseppe Meazza była wypadkiem przy pracy i Inter dalej nie wybudził się z letargu. Fani Nerrazurrich popadli w obłęd, z którego ma wyprowadzić ich mecz z Benevento. Sympatyczna drużyna Czarownic przyjedzie kolekcjonować kolejne niezbędne niczym tlen punkty. Oni przyjeżdżają do Lombardii i nie muszą kompletnie nic. Na Interze ciąży presja i koniecznie muszą wygrać, bo przestało się robić zabawnie, a jak stracą teraz punkty to trzaski pękających tyłków Interistów będą słyszalne w Chicago, a beka będzie tak słyszalna, że obca cywilizacja złapie zasięg. Ale spoko. Tak się raczej nie stanie i Inter zdobędzie te swoje trzy punkty. Nie mogą inaczej.
Nasz typ: czysta 1
Crotone - SPAL
Hit niemniejszy niż SPAL - Benevento. Mecz garbatego z kulawym, który nikogo nie obchodzi i nikt nie wstanie na 12:30, żeby odpalić telewizor dla tego widowiska. Jeszcze pech chce, żeby ktoś wytypował wynik tego spotkania. Obydwa zespoły są w dołku, bo nie wygrywają od czterech kolejek. Obydwa walczą o spadek #PDK, ale mecz odbywa się w Crotone więc to w teorii oni powinni być faworytami, ale możemy się spodziewać starowłoskiego 0:0, po żadnej walce.
Nasz typ: 1X
Fiorentina - Chievo
Chievo ostatnio zaliczyło wypadek przy pracy. Marsz w dół tabeli przerwany w momencie gdy ograli Cagliari u siebie i czas na wyjazd do Florencji. A tam czeka nie grająca o nic, ale grająca w kratkę Fiorentina. Zespół Fiołków zajmuje 11. miejsce, które strasznie im uwłacza, bo jeszcze do niedawna nie uchodzili za najprawdziwszych chłopaków do bicia. Dlatego wygrana z Chievo leży w ich obowiązku, bo czas powoli zacząć odzyskiwać godność, a takie mecze z rywalami pokroju Chievo są do tego idealne.
Nasz typ: 1X
Sampdoria - Udinese
Drużyna Blucerchiatich ostatnim meczem z Milanem utrudniła sobie mocno sytuację, bo Milan zrównał się z nimi punktami i trzeba się budzić bo drobne potknięcia mogą być kosztowne w ostatecznym rozrachunku. A niedzielny mecz może im dalej utrudniać sytuację. Przyjeżdża Udinese, które jeszcze do niedawna rosło w oczach, ale złapali zadyszkę. Od ostatnich trzech kolejek nie wygrali i przyjazd na Luigi Ferraris mogą traktować jako szansę do przełamania, a przynajmniej do urwania punktów gospodarzom. W zespole Sampy znając życie zobaczymy Polaków i będziemy liczyć na to, że zaprezentują swój poziom na tle Udinese.
Nasz typ: 1X
Sassuolo - Lazio
Wygląda na to, że kryzys w Lacjum został zażegnany. Lazio pewnie wygrało mecz z Hellasem i rozbiło FCSB, potwierdzając swoją dobrą dyspozycję przed dalszą walką na trzech frontach. Rywal z Sassuolo jest dla nich jak najbardziej na rękę, bo na tygodniu czeka ich ważny mecz z Milanem u siebie w półfinale Coppa Italia. Neroverdi przy Lazio to wygląda jak grupa dzieci, którym starsze chłopaki zabrali piłkę i zaczęli z nimi grać. Jedyne co będzie ciekawe do oglądania Sassuolo to obserwowanie Mateo Politano, który ma potencjał na to, żeby wybić się z tego zespołu. A Lazio ma szansę utrzymać swoje czwarte, upragnione miejsce.
Nasz typ: czysta 2
Hellas Verona - Torino
Zawodnicy z Werony mają dziwną przypadłość. Zdarzy im się zrobić niespodziankę (mecze z Milanem, albo Fiorentiną), albo dają wszystkim po całości i nie wykazują nawet chęci pozostania w lidze. Ostatni mecz z Lazio nie jest może wyznacznikiem, ale Gialloblu bliżej niż dalej do powrotu do Serie B. A mecz z Torino im może w tym pomóc. Torino po nudnym meczu tydzień temu przegrało (jak każdy) z Juventusem, ale zawsze musi być ten pierwszy raz. Mazzariego rozdziewiczył Juventus i nowy szkoleniowiec Granaty pierwszy raz przegrał właśnie z nimi. Teraz muszą się odkuć i wygrać w Weronie co jest wykonalne, o ile Hellas nie zagra jednego z meczów gdzie trafią z formą, a impotencją strzelecką wykaże się Andrea Belotti. W każdym normalnym scenariuszu jednak to piłkarze z Turynu wywiozą trzy punkty.
Nasz typ: czysta 2
Juventus - Atalanta
Atalanta lubi grać w lidze z Juventusem. To gracze z Atleti Azzuri d'Italia są jednymi z czterech szczęściarzy, którzy urwali Starej Damie punkty w tym sezonie ligowym. W tym tygodniu to raczej się nie stanie. Atalanta wypompowała się w meczu z Borussią Dortmund, gdzie niefortunnie nie wygrała i odpadła z gry. I wyjazd na Juventus będzie dostarczenie Bianconerim darmowych punktów, a w tygodniu czeka ich jeszcze jedna potyczka w Coppa Italia, co Juve również traktuje jako formalność. Zagrają kolejne dwa mecze bez historii z Atalantą i skupią się na kolejnych niesamowicie ważnych rywalizacjach. Bo za pasem wyjazdy na Lazio i Tottenham.
Nasz typ: czysta 1
AS Roma - AC Milan
Hity jak zawsze zostają na ostatni mecz we włoską niedzielę. A na Olimpico przyjeżdża Milan i szykuje się wyborna partita. Roma lekko wypompowana po Szachtarze będzie miała ciężkie zadanie bo w Mediolanie ruszyła maszyna i nie patrzy przed siebie kogo rozjeżdża. Teraz jednak jest to porządny przeciwnik, który wyszedł w lidze z kryzysu, ale zaliczył poślizg na Ukrainie, gdzie grał cały podstawowy skład. No nic trzeba zatrzymać Cengiza Undera, czyli Rodriguez ma ciężkie zadanie. A patrząc na dyspozycję Manolasa, którego gracze z Doniecka objeżdżali, to Milaniści raczej nie mają czego się bać. Ale nie są czystymi faworytami tego meczu.
Nasz typ: X2
Cagliari - Napoli
Napoli miało jedną dewizę na Ligę Europy. Jak awansujemy to spoko, a jak odpadniemy to jeszcze lepiej. Napoli jest coraz bliżej swojego celu i w tym wyścigu nie może się omsknąć ręka na kierownicy, bo Juventus nie ma chłodnego oddechu tylko już głośno dyszy za ich plecami. Dlatego w meczu z Cagliari trzeba wziąć z nich przykład i w wyrachowany sposób ich ograć i dopisać trzy punkty do kolekcji.A Cagliari to nie jest jakiś niesamowicie wymagający przeciwnik, na którego trzeba się będzie wybitnie spinać.
Nasz typ: czysta 2