SŁOWA trenera Fiorentiny o Piątku. Polak nową gwiazdą zespołu!
Po dwóch latach wracania do wysokiej dyspozycji wszystko wskazuje na to, że Krzysztof Piątek dopiął swego. Reprezentant Polski znów zachwyca, strzela bramki, daje ważne punkty, ale przede wszystkim błyszczy na boisku. Wszystkie te słowa potwierdził w niedzielę przy okazji wygranego meczu ze stawianą w roli faworyta Atalantą 1:0.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Drużyna prowadzona przez Vicenzo Italiano spisuje się powyżej wszelkich oczekiwań. Po kilku sezonach tułania się w okolicach środka stawki ponownie liczy się w walce o awans do europejskich pucharów. Na chwilę obecną potwierdza to także tabela. Piłkarze Fiorentiny zajmują bardzo dobre siódme miejsce, ale co ważniejsze, tracą zaledwie dwa punkty do pozycji gwarantującej udział w przyszłorocznej edycji Ligi Europy. Szkoleniowiec tego zespołu nie ukrywa, że duża w tym zasługa reprezentanta Polski, który wzorowo załatał dziurę po sprzedanym zimą Dusanie Vlahoviciu.
– Przyznam, że Krzysztof Piątek mnie zaskakuje. Wykonuje nawet rzeczy, do których nie jest przyzwyczajony. Bramki oddają mu to, jaki wysiłek pokazuje na boisku – powiedział trener Fiorentiny w trakcie pomeczowej konferencji. – Kiedy straciliśmy Dusana Vlahovicia, miałem obawy, ale udowodniliśmy, że możemy sobie z tym poradzić – dodał.
Ostatnie tygodnie w wykonaniu Krzysztofa Piątka ponownie udowadniają, że jego transfer do Włoch był strzałem w dziesiątkę. Do tej pory udało mu się wystąpić w sześciu spotkaniach, zdobył w nich pięć bramek, czym przyczynił się do niedzielnego zwycięstwa nad Atalantą oraz wcześniejszego awansu do półfinału Pucharu Włoch. Jeśli nic nie ulegnie zmianie, 26-latek będzie także pewniakiem do wyjazdu na zbliżające się baraże. Pierwsze spotkanie reprezentacji Polski zostanie rozegrane już 24 marca w Moskwie. Rywalem drużyny prowadzonej przez Czesława Michniewicza będzie Rosja.
KRZYYYYYYSZTOOOOOF PIĄĄĄĄĄTEK! 🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) February 20, 2022
Pistolety znowu naładowane! Kolejny gol Polaka w barwach ACF Fiorentiny! 👏 #włoskarobota pic.twitter.com/uytrWJ15me