Skomplikowana sytuacja Piątka. Gdzie zagra w przyszłym sezonie?
Gdy Krzysztof Piątek trafił do Fiorentiny, z miejsca zaczął imponować. W pierwszych spotkaniach strzelił kilka bramek, przez co zaczęliśmy gdzieś tam na dnie serca wierzyć, że może uda mu się wrócić do formy prezentowanej w trakcie legendarnej już rudny jesiennej w barwach Genoi. Niestety, okazało się, że Polak, podobnie jak w poprzednich klubach, po prostu zaliczył efektowny start, a później było już tylko gorzej. Przez to długo nie było wiadomo, co dalej z jego karierą. Sytuacja wciąż jest dosyć skomplikowana.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Nakreśliła ją bowiem "La Gazzetta dello Sport". Jeszcze niedawno mówiono, że "Viola" najpewniej nie wykupi Polaka, który jest do niej jedynie wypożyczony, bo cena 15 milionów jest dla włodarzy zwyczajnie zbyt wysoka jak na tak nierówno grającego zawodnika. Ci wiedzą jednak, że nie mogą opierać swojej siły ofensywnej tylko na Cabralu, dlatego byliby skłonni pozyskać Polaka, gdyby udało się tę transakcję dogadać na korzystnych dla Fiorentiny warunkach. Wątpliwe, by Hertha zeszła z ceny, która została ustalona i przyklepana w umowie pół roku temu, ale klub byłby już zadowolony, gdyby udało się zbić pensję Piątka.
Wg CdS, rozstanie Piątka z Fiorentiną wcale nie jest przesądzone. Cabral miał nie przekonać w pełni Violi i choć zostanie, potrzebuje alternatywy. Rozmowy z agentem Polaka trwają: koszt wykupu z Herthy to 15 mln, ale trzeba dogadać wysokość jego pensji. #włoskaprasa pic.twitter.com/LnEbfW8dSn
— Marcin Nowomiejski (@mnowo8) June 8, 2022
Wszystko wskazuje więc na to, że w najbliższych tygodniach w gabinetach "Violi" panowie w garniakach będą głowili się nad tym, co zrobić, by klub jak najwięcej zyskał sportowo, a jak najmniej stracił finansowo. Możemy więc podejrzewać, że jeżeli nie znajdą na rynku tańszej i pewniejszej alternatywy dla Krzyśka, to ostatecznie zdecydują się zainwestować w niego.