AC Milan ma alternatywę dla Renato Sanchesa. Na radarze odkrycie z Premier League!
Milan nie zaczął tego okienka transferowego zbyt dobrze. W ostatnich miesiącach "Rossoneri" pracowali nad przeprowadzeniem dwóch, istotnych dla nich transferów, co ciekawe obydwu z Lille. Niestety, choć rokowania były dobre, ostatecznie Sven Botman trafił do Newcastle, a Renato Sanches lada chwila zostanie nowym piłkarzem PSG. Jak twierdzi portal Goal, mediolańczycy już upatrzyli potencjalną alternatywę dla Portugalczyka. Kogo?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Chodzi rzekomo o Douglasa Luiza z Aston Villi. Brazylijczyk jest piłkarzem o podobnej charakterystyce do Sanchesa, ale raczej nie ma się co oszukiwać, że to ta sama półka pod względem umiejętności. Luiz w zeszłym sezonie Premier League raczej zawodził, a przecież "The Villans" byli raptem w dolnej części środka stawki. Niedawno zresztą sprowadzili Boubacara Kamarę, właśnie po to, by zastąpić Luiza. Trudno więc wierzyć, że ten nadałby się do Milanu. Z drugiej jednak strony Stefano Pioli był już w stanie wycisnąć z pewnych piłkarzy to, czego innym menedżerom się nie udawało. Dobrym przykładem jest choćby Fikayo Tomori.
Aston Villa are wanting a fee of €25m for Douglas Luiz but AC Milan are hoping to negotiate that price down ✍️ [@CorSport] #avfc pic.twitter.com/cxv7EsrfUy
— Total Villa (@Total_Villa) July 2, 2022
Gdyby więc Luiz nie okazał się drogi, warto byłoby podjąć to niewielkie ryzyko, bo być może faktycznie w Milanie by odpalił. Problem jednak w tym, że Aston Villa nie chce się go pozbywać za bezcen i ma oczekiwać około 30 milionów euro za Brazylijczyka. Nie ma wątpliwości, że za takie pieniądze nikt go nie kupi. Jeśli więc "The Villans" faktycznie chcą się go pozbyć, muszą jego cenę obciąć gdzieś o połowę. Dopiero wtedy Milan mógłby uznać, że jest w stanie zyskać na potencjalnym odrestaurowaniu go.