Juventus już dogadał się z następcą de Ligta!
Juventus mógł być w pewnym momencie okienka mocno zmartwiony. Nie dość, że odszedł Giorgio Chiellini, to niedługo po nim uciec postanowił też Matthijs de Ligt. Holendra nie dało się zatrzymać, bo ten momentalnie przyciągnął zainteresowane i zdecydowane kluby, przez co już wczoraj, czyli raptem po kilkunastu dniach, stał się rekordowym transferem w historii Bayernu. Choć czasu było bardzo mało, "Stara Dama" zdążyła równolegle dogadać jego zastępcę. No i przy okazji zagrała na nosie ligowego rywala.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Już bowiem wiadomo, że do Juventusu trafi Bremer, dotychczas środkowy obrońca Torino. Brazylijczyk od kilku miesięcy był łączony z przenosinami na San Siro, gdyż rzekomo był prawie dogadany z Interem. W tym przypadku "prawie" naprawdę zrobiło różnicę, bo w ostatniej chwili do walki wkroczył zdecydowany Juventus, który dzięki funduszom zainkasowanym na wyżej wspomnianym Holendrze mógł pozwolić sobie na ofertę nie do odrzucenia. W ten sposób Torino dostało za swojego stopera aż 41 milionów euro, a i sam Brazylijczyk na pewno otrzymał bardziej lukratywną propozycję kontraktu od tej, którą proponowali mu "Nerazzurri".
Here’s Gleison Bremer in Turin, set to join Juventus on permanent deal for €41m fee plus add-ons. Medical will take place on Wednesday morning. ⚪️⚫️🛩🇧🇷 #Juventus
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 19, 2022
Bremer will sign with Juventus until June 2027. 5 year deal.@romeoagresti ⤵️🎥 pic.twitter.com/EArxZ5ysCs
Wciąż można jednak powątpiewać, czy Bremer wystarczy, by załatać dziurę, jaka powstała w defensywie w ostatnich tygodniach. Brazylijczyk jest utalentowany i jeszcze wiele przed nim, ale wydaje się, że tu potrzebny jest jeszcze ktoś doświadczony, kto ma już za sobą sporo meczów w Lidze Mistrzów i kilka innych tytułów na koncie. Nieograny na wysokim poziomie Bremer może w pewnych decydujących momentach po prostu nie wytrzymać ciśnienia, chociaż z drugiej strony piłkarz za 41 baniek nie powinien już mieć takich problemów. Czy potwierdzi swoją wartość?