Juventus złożył ofertę za napastnika z Premier League
Juventus odprawił z kwitkiem Alvaro Moratę i od tej pory szuka snajpera, który mógłby wtórować Dusanowi Vlahoviciowi. Proces ten idzie na tyle mozolnie, że w pewnym momencie "Stara Dama" miała nawet rozważać ponowne, tym razem już trzecie sprowadzenie wspomnianego Hiszpana. Widocznie słusznie uznano, że to bardzo durny pomysł, bo ostatecznie złożono ofertę za innego napastnika, który do tej roli nadaje się świetnie.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak twierdzi "Tuttosport" ekipa z Turynu już przedłożyła na ręce Liverpoolu propozycję dotyczącą Roberto Firmino. Choć Brazylijczyk wciąż jest naprawdę dobrym napastnikiem, to Liverpool może być skłony na sprzedanie go z dwóch powodów. Po pierwsze, chłop ma już 31 lat i rok do końca kontraktu. Jeśli więc "The Reds" mają jeszcze jakoś na nim zarobić, to teraz. Po drugie, ze względu na ostatnie transfery zawodników ofensywnych Roberto raczej nie ma co liczyć na regularną grę. Można przypuszczać, że Liverpool z szacunku do jego osiągnięć z przeszłości puści go luźno, jeśli ten nie będzie mógł pogodzić się z rolą rezerwowego. Właśnie z tych względów "Stara Dama" liczy, że piłkarza pomimo jego klasy uda się ściągnąć po kosztach. W związku z tym zaoferowała 23 miliony euro.
Juventus have approached Liverpool with a €23m bid for Roberto Firmino. [@TUTTOJUVE_COM] pic.twitter.com/3AlQSBjGdk
— Anfield Edition (@AnfieldEdition) July 24, 2022
Według źródła taka propozycja prawdopodobnie nie zadowoli Liverpoolu od razu, ale otworzy negocjacje, które mają szansę dojść do konsensusu. Wydaje się, że wszystkie strony będą chciały tę transakcję dopiąć, bo i dla samego Firmino to ostatni moment na spróbowanie czegoś nowego, a jednocześnie ambitnego w karierze.