Drągowski jednak zostanie we Włoszech?
O tym, że Bartłomiej Drągowski ma opuścić Fiorentinę, mówi się już do dobrych kilku miesięcy. Polak, jeśli chce pojechać na mundial, musi bowiem znaleźć klub, w którym będzie regularnie grał, a we Florencji już nie są mu w stanie tego zagwarantować. Poszukiwania trwają jednak wyjątkowo długo, bo co chwila pojawiają się kolejne, potencjalne wyjścia. Właśnie doszło kolejne.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Tych było już naprawdę dużo. Na początku, gdy Drągowski nie stracił do końca miejsc w składzie Fiorentiny, wróżono mu transfer do mocnej ekipy. Miały się nim interesować Borussia Dortmund i Inter. Później zgłaszały się po niego zespoły z niższej półki. Mówiono o West Hamie, Southamptonie, a na końcu o Espanyolu. Już wtedy było wiadomo, że Bartek nie ma co liczyć na wcześniej zapowiadany, sportowy awans. Teraz wychodzi na to, że może nawet zaliczyć regres.
Według 🇮🇹 Gianluci Di Marzio 🇮🇹 Ivan Provedel miałby opuścić nasz klub i trafić do ⚪️🔵 @OfficialSSLazio
— Spezia Calcio Polonia (@SpeziaPL) July 26, 2022
„Między słupkami” zastąpić miałby go 🇵🇱 Bartłomiej Drągowski z 🟣 @acffiorentina pic.twitter.com/vP8FcLnfdc
Lokalne media donoszą bowiem, że ma zostać bramkarzem Spezii. W tym zespole już zdążył zaimponować Jakub Kiwior i niewykluczone, że dlatego zdecydowano się na sprowadzenie kolejnego Polaka. Co ciekawe, Bartek miał już nawet zgodzić się na warunki swojego kontraktu, co wskazywałoby na to, że porozumienie jest blisko. Podobne informacje pojawiały się jednak w przypadku poprzednich, potencjalnych transferów, dlatego również i teraz nie warto się specjalnie nastawiać. Nikt nie zdziwi się, jeśli ostatecznie Polak i tak zmieni klub w okolicach północy ostatniego dnia okienka.