Milan powalczy o zwycięzcę Ligi Europy. Nie będzie łatwo go przekonać
Choć Milan jest urzędującym mistrzem Włoch, jego sytuacja finansowa nie pozwala na to, by szastał pieniędzmi i potężnie wzmacniał się przed nadchodzącym sezonem. "Rossoneri" muszą działać rozważnie, dlatego długo dobierają cele transferowe i mozolnie z nimi negocjują. Ofensywę zespołu już udało się w ten sposób wzmocnić Charlesem de Keteleare i jak się okazuje, teraz przyszedł czas na defensywę.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
W tym wypadku Milan również chce kupić jak najbardziej pasującego do zespołu zawodnika za jak najmniejsze pieniądze. Jak poinformował "Bild", po przeanalizowaniu sytuacji rynkowej "Rossonerim" wyszło, że najodpowiedniejszym stoperem dla nich będzie Evan N'Dicka, który w ubiegłym sezonie imponował w barwach Eintrachtu Frankfurt. Młody Francuz jest silni fizycznie i zdecydowany w obronie, ale potrafi przy tym sensownie wyprowadzić piłkę. Może grać zarówno w parze stoperów, jak i w trójce na lewej stronie. Dałby więc Piolemu spore pole do taktycznego manewru.
#Calciomercato #SerieA | Il @acmilan non ha presentato alcuna offerta per #Ndicka dell'@Eintracht: il giocatore vorrebbe andare via in scadenza 🔴⚫https://t.co/MjL5em9ZCw
— Gianluca Di Marzio (@DiMarzio) August 16, 2022
Według źródła Milan chce zaoferować za niego 15 milionów euro ze względu na to, że piłkarzowi za rok wygasa kontrakt. Eintracht rzekomo chętnie rozważy propozycje przekraczające 20 baniek. Kwestię sumy odstępnego prawdopodobnie dałoby się więc dogadać, ale problem leży w przekonaniu samego zawodnika. Jak twierdzi Gianluca Di Marzio, ten woli poczekać do wygaśnięcia umowy, bo gdy będzie dostępny za darmo, więcej mocnych zespołów się nim zainteresuje i wówczas wybierze najkorzystniejszy dla siebie. Milan niestety nie dysponuje takimi środkami, by wybić mu to z głowy, dlatego do transferu raczej nie dojdzie, jeśli sam piłkarz się nie zreflektuje.