Kłopoty Szczęsnego? Juventus rozważa sprowadzenie innego bramkarza
Pozycja Wojtka Szczęsnego w Juventusie ostatnio została podważona tuż przed przyjściem Maksa Allegriego. Wówczas "Stara Dama" poważnie nosiła się z zamiarem zakontraktowania Gianluigiego Donnarummy, ale włoski szkoleniowiec wolał trzymać się zaufanego Polaka. Jak się okazuje, znów pojawiają się doniesienia o tym, że nasz rodak, który przecież zaimponował w meczu z Walią, miałby zostać wymieniony. Na kogo?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak twierdzą włoskie media, Juventus rzekomo rozważa sprowadzenie Davida De Gei. Manchester United bowiem zastanawia się nad wymienieniem go na lepszy model, a że kontakt Hiszpana wygasa po sezonie, to może się okazać, że latem będzie on do wyrwania za darmo. Jak wiadomo, "Bianconeri" są mistrzami takich transakcji, dlatego De Gea jawi się dla nich jako ciekawe rozwiązanie. Już niedługo mogliby więc zacząć robić podchody w tej sprawie, a biorąc pod uwagę fakt, że "Czerwone Diabły" są jednak bardziej zainteresowane szukaniem nowego bramkarza, niż negocjacjami z obecnym, to Włosi mogliby Davida przekonać stosunkowo łatwo.
Juventus could look to sign David de Gea in the summer to replace Wojciech Szczęsny, as they believe it would be a significant upgrade + on a free transfer. #MUFC [@cmdotcom]
— mufcmpb (@mufcMPB) September 26, 2022
Tylko czy jest sens Wojtka wymieniać? Na papierze co prawda De Gea może się wydawać lepszym bramkarzem, ale w ostatnich miesiącach to właśnie Hiszpan popełniał więcej bezsensownych, niewymuszonych błędów. Szczęsny może rzadziej daje od siebie coś ekstra, ale przynajmniej nie jest tykającą bombą, a Hiszpan niestety w każdej chwili może eksplodować, a to zwykle kończy się golem dla rywali. A przecież po dekadzie spędzonej na Old Trafford De Gei o koncentrację w nowym miejscu będzie jeszcze trudniej. Czy warto więc ryzykować?