HIT! Paulo Sousa na radarze GIGANTA Serie A!
Mimo bardzo nieudanych epizodów w reprezentacji Polski oraz Flamengo pozycja Paulo Sousy pnie się ku górze. Kilka tygodni temu portugalski szkoleniowiec był przymierzany do Juventusu. Według informacji podanej przez SportMediaset, nazwisko 52-latka jest także łączone z Interem Mediolan.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Słaby początek sezonu w wykonaniu wicemistrza Włoch plasuje ten zespół na bardzo rozczarowującym dziewiątym miejscu w tabeli Serie A. Ostatnie spotkanie z udziałem podopiecznych Simone Inzaghiego zakończyło się bolesną porażką z Romą 1:2, stawiając włoskiego szkoleniowca w niepewnej sytuacji.
Z informacji podawanych przez zagraniczne media wynika, że o dalszym losie trenera ma zadecydować dzisiejszy mecz z Barceloną. Rozpędzona Duma Katalonii spróbuje zamazać złe wrażenie po przegranej z Bayernem Monachium i co za tym idzie, powróć na właściwe tory. Zważając na obecną formę Interu Mediolan, nie ma najmniejszych wątpliwości, iż to zespół prowadzony przez Xaviego będzie faworytem tego meczu, który może być ostatnim dla Simone Inzaghiego.
Pierwsze spekulacje na temat ewentualnego zwolnienia Włocha pojawiły się jeszcze przed przerwą na kadrę, lecz wówczas nie podjęto decyzji o zmianie na stanowisku trenera. Wszystko miało się jednak zmienić po sobotniej porażce z Romą. Według informacji podanej przez SportMediaset, szefowie Interu rozpoczęli poszukiwania potencjalnego następcy. Co ciekawe, na radarze wicemistrza Włoch znalazła się osoba Paulo Sousy. Portugalski szkoleniowiec wciąż pozostaje bez pracy po tym, jak końca dobiegła jego współpraca z Flamengo. Mimo to na brak zainteresowania narzekać nie może, wszak tylko w ostatnim czasie nazwisko 52-latka przewijało się w kontekście pracy dla Juventusu czy Hellasu Werona.