PILNE! TAS przywraca Milan do Ligi Europy
Na początku lipca Milan został ukarany przez UEFA rocznym zakazem gry w europejskich pucharach. Oczywistym było, że taka decyzja obejdzie się szerokim echem i będzie o czym pisać. Inną oczywistością było to, że klub nie zamierzał z podkulonym ogonem na to patrzeć tylko podjął rękawice i skierował sprawę do Trybunału Arbitrażowego (TAS) w Lozannie, gdzie od godziny 9:30, 19 lipca trwał proces, który zakończył się dla włoskiego klubu sukcesem.
CAS (sąd w Lozannie przyp. red.) rozpatrywał sprawę aż do dzisiaj do godziny 12:00 i wtedy usłyszeliśmy pierwsze głosy o pozytywnym wyniku. Pierwsze informacje podał Peppe Di Stefano ze Sky Sports, a po nim jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się informacje od innych obecnych. Podobno najważniejszym czynnikiem było wystąpienie przedstawiciela Elliottu Francka Tuila, który zapewnił Trybunał o płynności finansowej klubu i gwarancji ciągłości zarządzania, co było głównym zarzutem ze strony UEFA w stronę nie tylko klubu, ale poprzedniego właściciela Yonghonga Li, który przy okazji ma problemy z włoską prokuraturą.
Tak czy inaczej Milan odbiera swoje prawo do gry w Lidze Europy bezpośrednio z fazy grupowej, tym samym zrzuca Atalantę do gry w eliminacjach tych rozgrywek i dzięki temu Fiorentina może zapomnieć o grze w Europie w nadchodzącym sezonie. Dla Milanu jest to kolejna świetna informacja zaraz po pogonieniu na taczkach Pana Chińczyka, ponieważ Elliott ma wielkie plany wobec klubu i nie będzie to czcze gadanie Marco Fassone, który jest obecnie wrogiem kibiców za swoją niekompetencję w działaniach. W klubie pozostanie raczej Massimiliano Mirabelli, więc można powoli planować cele na mercato, które w Italii kończy się 17 sierpnia, a klub potrzebuje wzmocnień, żeby móc liczyć się w walce z najlepszymi o cele postawione przed sezonem.