Włoska przygoda Fabregasa?
Cesc Fabregas nie przypomina już w niczym zawodnika, którym zachwycaliśmy się jeszcze z pięć lat temu. Wtedy był sprytnym, zwinnym, ofensywnym pomocnikiem, którego Hiszpanie używali jako fałszywego napastnika. Na grę Fabregasa aż chciało się patrzeć. To, co możemy podziwiać teraz, to kompletnie inny obraz tego zawodnika. Fabregas stracił znacznie na mobilności i siłą rzeczy trzeba było przesunąć go w głąb boiska. Nie nadaje się jednak na typowego defensywnego pomocnika, gdyż najzwyczajniej w świecie nie umie bronić. Nie można więc dziwić się, że Maurizio Sarri sprowadził sobie dwóch środkowych łączników, tylko po to, by nie musieć być skazanym zbyt często na wystawianie Hiszpana. Fabregas dobrze odczytał ten sygnał i zrozumiał, że jego dni w Chelsea są w zasadzie policzone. Jak się jednak okazuje, są jeszcze kluby, które byłyby zainteresowane jego usługami.
Jak podaje Corierre dello Sport, AC Milan będzie silnie starał się o zakontraktowanie Fabregasa. Hiszpanowi pod koniec tego sezonu wygasa kontrakt, ale Rossoneri nie mają zamiaru czekać na niego aż tyle. Włosi będą próbowali sprowadzić go już zimą. Jego cena rynkowa i tak znacząco spadnie, biorąc pod uwagę, że jego umowa lada moment dobiega końca. Na tę chwilę Hiszpana wycenia się na jakieś 30 milionów euro, ale za te parę miesięcy będzie do wyciągnięcia nawet za jakieś 20 baniek. Sarri też prawdopodobnie nie będzie miał zamiaru wyceniać go na jakąś bajońską kwotę, gdyż zwyczajnie zależy mu na tym, by go sprzedać. Możemy więc przypuszczać, że ewentualne negocjacje przebiegną szybko i sprawnie.
To dobry transfer dla każdej ze stron. Fabregas nie ma już czego szukać w Londynie, a w Mediolanie chętnie wykorzystają to, co jest w stanie zaoferować. Nie będzie kosztował Rossonerich zbyt wiele, więc ci bez problemu zdecydują się na wydatek, a z kolei Chelsea cokolwiek zarobi na zawodniku, który i tak odszedłby od nich po sezonie. Nie widzę więc absolutnie żadnych przeciwwskazań, co do tego transferu, aczkolwiek trzeba nadmienić, ze do ewentualnej jego finalizacji zostało jeszcze mnóstwo czasu i po drodze może jeszcze się coś zmienić.