Karuzelo, kręć się! Ballardini zwolniony z Genoi!
No to się nam rozkręciła karuzela. Ledwo zdążyliśmy pożegnać Lorenzo D’Annę z Chievo i od razu SKY Sports przekazało najnowsze doniesienia. Nie tylko szkoleniowiec Chievo stracił pracę, a dokładniej człowiek, którego zwolnienie wydawałoby się na ten moment niemożliwe i totalnie bezpodstawne. Genoa po roku i trzech dniach podziękowała za współpracę Davide Ballardiniemu. Wybór szokujący, ale jego następca powoduje salwę śmiechu. Do najstarszego klubu we Włoszech trafił Ivan Jurić i jest to jego trzecie wejście do tej samej rzeki w karierze trenerskiej.
Davide Ballardini był typowany jako jeden z pierwszych przed sezonem, który może pożegnać się z posadą już jesienią. Wydawałoby się, że pozycja Rossoblu w tabeli i świetna forma strzelecka Krzysztofa Piątka dalej trzyma go przy życiu. Niestety, ale Genueńczycy mają trzecią najgorszą defensywę w lidze, zaraz za Chievo i Frosinone, które są w strefie spadkowej. Widocznie to dalej za mało dla Enrico Preziosiego, który obawia się o przyszłość swojego zespołu i na mecz z Juventusem drużynę przygotuje nowy szkoleniowiec. W sumie nie tylko klub z Turynu znajduje się na rozkładzie, bo w najbliższej przyszłości czekają ich starcia z Milanem i Interem, a potem derby Genui. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że takiego maratonu może nie przetrwać.
Można powiedzieć nowy-stary. Ivan Jurić po raz trzeci przejmuje stery nad Genoą i nie przedstawia to tego klubu i jego władz w dobrym świetle. Jego przygodę z Genoą idealnie opisuje ten tweet:
Lipiec 2016: Jurić obejmuje Genoę
— Marcin Długosz (@DlugoszMarcin) 9 października 2018
Luty 2017: Jurić zwolniony po 0:5 z Pescarą
Kwiecień 2017: Jurić wraca do Genoi
Listopad 2017: Jurić zwolniony z Genoi po porażce w derbach
Październik 2018: Jurić wraca do Genoi
😂😂 Dodam, że przed Juriciem pogoniono Gasperiniego. Co za świry
Jurić należy do trenerów, który nie wprowadzi do składu Gryfonów wielkiej rewolucji. Podobnie jak poprzednik, jest orędownikiem używania formacji 3-5-2, ewentualnie 3-4-1-2. Nie oszukujmy się, ale większość z nas interesuje los Krzysztofa Piątka w Genui. Jego rola drastycznie się nie zmieni, ale ewentualna zmiana trenera może pomóc ustawić ten zespół w jakikolwiek sposób. Genoa Ballardiniego grała totalnie bez ładu i składu i ewentualne okazje do zdobycia gola brały się z przypadku. To jest prawda. Piątek trzymał go przy życiu, ale szef kluby Enrico Preziosi miał wobec tego inne plany, bo momentami na grę Rossoblu nie dało się patrzeć, taki to był galimatias. Zmianę na ten moment ciężko ocenić, ale taka podmianka przed ostrym maratonem wielkich spotkań nie jest na pewno normalna, a w momencie gdy Preziosiemu się to znudzi to najprawdopodobniej zostanie zwolniony. Typowa włoska rzeczywistość na drugim biegunie tabeli
🔴🔵 Il Genoa Cricket and Football Club comunica che il tecnico Davide #Ballardini è stato sollevato dall’incarico di allenatore della prima squadra.
— Genoa CFC (@GenoaCFC) 9 października 2018
Comunicato stampa ➡️ https://t.co/wIHcAVUWxV pic.twitter.com/zoVFhETdd3