Szczęsny chciał zostać w Arsenalu
Wojciech Szczęsny w rozmowie z "The Independent" przyznał, że chciał zostać w Arsenalu i tam grać.
W rozmowie z dziennikiem powiedział również o włoskich trenerach. Uważa on, że nauczyli go więcej, niż podczas pobytu w Anglii.
Kiedy pojechałem do Romy moim celem był powrót do Arsenalu i gra w tym klubie. W końcu wiedziałem, że to się nie stanie i dostałem propozycję z Juventusu. To było trudne. Zaakceptowanie tego, że dobiegł mój czas w Arsenalu nie było łatwe, bo nigdy nie wyobrażałem sobie, że mogę odejść. Wspierałem ich jako dzieciak i gram w Arsenalu w moich snach. Jednak życie toczy się dalej. To było dobre dla mnie i dla kibiców. Jedna strona powiedziała, że to koniec, a druga mówiła, że trzeba po prostu wszystko załatwić.
Szkoła bramkarska we Włoszech jest zupełnie inna, jest bardzo techniczna i zwraca większą uwagę na szczegóły. To naprawdę różnica dla mnie, ponieważ zacząłem grać w bardzo młodym wieku w Arsenalu. W ciągu dwóch i pół roku po przyjeździe do Włoch, dzięki trenerom i ich pracy, znacznie się poprawiłem. Nie chodzi tylko o poprawę podczas gry, ale każdego dnia w treningu musisz pracować nad każdym aspektem gry i to jest coś, co naprawdę zawsze lubiłem.