Icardi:''Chcę zostać w Interze''
Mauro Icardi jest zawodnikiem, którego w swoich szeregach chciałaby posiadać większość europejskich potęg. Jest to spowodowane przede wszystkim tym, że Argentyńczyk w każdym z ostatnich trzech sezonów zdobył co najmniej 20 bramek, a w obecnych rozrywkach na jego dorobek składa się już 5 trafień - 3 w Serie A oraz 2 w Lidze Mistrzów. W skrócie: jest on gwarancją zdobywania bramek. Podczas letniego okienka transferowego o usługi Icardiego walczyli m.in. Real Madryt czy Chelsea, którzy bardzo długo borykali się z brakiem napastnika klasy światowej. W sumie to dalej się borykają, bo „Królewscy” poza Karimem Benzemą i Mariano Diazem wciąż nie mają snajpera, który mógłby zastąpić Cristiano Ronaldo. Trochę lepiej jest w Chelsea. Pomimo tego, że w ich ataku hasają Olivier Giroud czy Alvaro Morata, dla których trafienie do siatki rywali jest prawdziwym świętem, to mają przynajmniej Edena Hazarda, który wziął się za rozwalanie Premier League w drobny mak.
Wracając do osoby Mauro Icardiego i jego przyszłości. Za ponad dwa miesiące ponownie otworzy się okno transferowe, a czołowe zespoły znów zarzucą swoje sieci na reprezentanta Argentyny. Tylko warto postawić sobie jedno pytanie: czy warto tracić czas na coś, co i tak nie dojdzie do skutku? Dlaczego? A no już wyjaśniam. Ostatnio atakujący Interu w bardzo prosty sposób odniósł się do swojej przyszłości. „Cieszy mnie to, że tu jestem i chcę zostać tutaj na dłużej. Faktycznie, kontaktowano się w mojej sprawie z klubem, lecz dla siebie i dobra rodziny postanowiłem tutaj zostać. Moim marzeniem było zagranie w Lidze Mistrzów w koszulce Interu i je spełniłem. Dlatego nie chcę odchodzić”. Tymi słowami 25-latek zapewnił, że w najbliższym czasie nie zamierza zmieniać otoczenia i wciąż chce kontynuować karierę w klubie z Mediolanu.
Dla klubów, które starały się o pozyskanie Argentyńczyka jest to fatalna wiadomość, gdyż, jak już pisałem, Icardi jest gwarancją na zdobywanie dużej liczby bramek, co przybliża do osiągania wielu sukcesów. To jednak nie koniec złych informacji dla zespołów, które miały powalczyć o usługi 25-latka. Reprezentant Argentyny otwarcie mówi o podpisaniu nowej umowy jeszcze przed tegorocznymi Świętami Bożego Narodzenia. Obecny kontrakt Icardiego wiąże go z włoskim zespołem do czerwca 2021 roku. Nowy natomiast miałby obowiązywać do 2023.