Fabinho łączony z Serie A
Liverpool latem tego roku sprowadził kilku wartościowych piłkarzy, między innymi Alissona Beckera czy Fabinho. Choć brazylijski pomocnik na debiut w nowych barwach musiał czekać aż do października, to zakładam, że nie zapomniał, jak się gra w piłkę. Jednak 25-latek chce grywać zdecydowanie więcej, dlatego możliwy jest jego zimowy transfer. Kierunek? Gorąca Italia!
Jak informuje „Corriere dello Sport”, AC Milan poważnie bierze pod uwagę sprowadzenia byłego pomocnika AS Monaco. Jest to spowodowane tym, że Lucas Biglia wciąż leczy uraz łydki, natomiast sezon dla Giacomo Bonaventury jest praktycznie skończony - w przeciągu kilku dni reprezentant Włoch przejdzie operację lewego kolana. W kadrze drużyny z Mediolanu jest dwóch pomocników, którzy grają regularnie. Są to Franck Kessie oraz Tiemoue Bakayoko, choć w przypadku tego ostatniego można przyznać, że bardziej kopie się po czole, niż gra. W związku z tym „Rossoneri” są zainteresowani zakontraktowaniem Fabinho. Brazylijczyk mógłby rozwiązać problemy w środku pola ekipy z San Siro.
Fabinho w bieżącym sezonie zagrał w zaledwie czterech spotkaniach Premier League. Debiut w angielskiej ekstraklasie zaliczył 20 października w meczu z Huddersfield. Dlaczego tak długo musiał czekać na debiut w nowych barwach? Jürgen Klopp argumentował to tym, że Fabinho nie jest w pełni gotów na grę w Anglii. Jest to dość zaskakująca teoria, ponieważ zawodnik przepracował z nowym klubem okres przygotowawczy i nagle okazało się, że nie jest przygotowany do gry od pierwszej kolejki. No po prostu hit! Mimo problemów, Fabinho w ostatnich trzech spotkaniach zagrał w pełnym wymiarze czasowym, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że problemy Brazylijczyka się skończyły. Początkowo odnosiłem wrażenie, że Fabinho wciąż się aklimatyzuje - może na Wyspach jest gorsze powietrze, może żyje się trudniej. Ciężko stwierdzić. Na całe szczęście nie zapomniał, jak się gra w piłkę.
Obiektywnie patrząc, transfer Fabinho do Milanu wydaje się mało prawdopodobny. Jako fan ekipy z Mediolanu chciałbym, by klub wzmocnił się takim pomocnikiem, lecz jest to raczej niemożliwe. Koniec końców, Milan dalej będzie musiał liczyć na Bakayoko, którego już zimą chciał wysłać w podróż powrotną do Londynu - klubowy szpital jednak im to uniemożliwił. Co nie zmienia faktu, że sądzę, że Tiemoue Bakayoko powinien zostać dyscyplinarnie wypierdolony wywalony z Milanu.
A tak proszę państwa podaje człowiek kupiony za 40 milionów funtów. Widać precyzję w tym podaniu, które przeszywa linię obrony i powoduje ogromne zagrożenie dla rywali.
OMFG WHAT A PASS FROM FABINHO WORTH EVERY PENNY pic.twitter.com/lChx8kbHN2
— ً (@debrxyne) 11 listopada 2018