Thorgan Hazard nigdzie nie odchodzi
Thorgan Hazard rozgrywa obecnie bardzo dobry sezon. Jest zdecydowanym liderem Borussii Mönchengladbach. Nic więc dziwnego, że stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym. Belgijski pomocnik cieszy się zainteresowaniem klubów La Liga, Bundesligi a także Premier League. Jednak na jego transfer w zimowym okienku nie ma co liczyć.
W rozmowie dla oficjalnej strony internetowej swojego klubu 25-latek powiedział, że zimą nigdzie nie odchodzi, a jego głównym celem jest teraz zapewnienie swojej drużynie kwalifikacji do Ligi Mistrzów:
Rozmawiałem z Maxem Eberlem (dyrektor sportowy Gladbach - przyp. red.) przed przerwą zimową i potwierdziłem, że najważniejszą rzeczą dla mnie, w tej chwili jest to, że mogę poprowadzić swoją drużynę do sukcesu.
Max dobrze wie, że myślę teraz tylko o Borussii i pracy, którą mam tutaj do wykonania. Nie myślę w tej chwili o żadnym transferze.
Nie jestem w stanie teraz powiedzieć, co będzie po sezonie. Być może przedłużę kontrakt. Jestem tutaj szczęśliwy i mam rodzinę blisko siebie. Porozmawiamy o tym z Maxem, w swoim czasie.
Sam piłkarz na razie nie chciał zdradzić, czy planuje odejść po sezonie, ale jego transfer w letnim okienku wydaje się bardzo prawdopodobny. Zainteresowany Belgiem ma być Liverpool, a także Bayern Monachium, jednak według "Bilda" najbliżej sprowadzenia Hazarda ma być Borussia Dortmund. Lider Bundesligi podjął już negocjacje w sprawie transferu, a sprowadzenie 25-letniego pomocnika ma ich kosztować ok. 42 miliony euro.