"Byłem zdecydowany na odejście, ale..."
Pierre-Emerick Aubameyang mógł latem opuścić Borussię Dortmund. W rozmowie z "RMC" przyznał, że miał oferty z Milanu oraz PSG.
Najlepszy snajper sezonu 2016/2017 (31.bramek) wyprzedził o zaledwie jedną bramkę Roberta Lewandowskiego, dzięki czemu Gabończyk dostał armatkę za zwycięstwo w klasyfikacji strzelców Bundesligi. Wokół niego narosło wiele spekulacji, mówiono, że opuści Niemcy. Był łączony z przenosinami między innymi do Realu Madryt czy do PSG.
Mówiło się, że wróci nawet do byłego klubu, do Milanu. Rossoneri przeprowadzili latem transferowe eldorado, dzięki pieniądzom chińskich inwestorów.
Milan zaoferował mi dobre warunki, byłem zainteresowanym tym projektem, ale do transferu nie doszło z wielu innych powodów.
Na początku czerwca spotkałem się z Nasserem Al-Khelaifim, ale przyjście Antero Henrique jako dyrektora sportowego zmieniło myślenie klubu. Ostatecznie, nie trafiłem do PSG. Były oferty również z Chin, ale to był brak profesjonalizmu. Nie brałem ich pod uwagę.
Real Madryt? Nie mam już takiego marzenia, nie powinienem więcej mówić o Realu. Oni mnie nie chcą. To nie jest problem. Idę do przodu, jestem w Dortmundzie i czuje się dobrze
Piłkarz przyznał również, że bardzo chciał opuścić Borussię. Klub obiecał nie robić problemów z odejściem, jednak ostatecznie do transferu nie doszło. Zawodnik nie ukrywał swojego rozczarowania.