Arsenić na celowniku Legii
Zoran Arsenić jest jednym z tych zawodników, którzy nie zamierzali czekać na dalszy obrót spraw w Wiśle Kraków.w Kiedy tylko mógł, podjął działania umożliwiające mu bezproblemowe rozstanie się z "Białą Gwiazdą". Wiemy, jaki los najprawdopodobniej czeka chorwackiego piłkarza, do jakiego klubu trafi zimą.
Według naszych informacji, najpoważniejszym kandydatem do zakontraktowania Arsenicia jest Legia Warszawa, która po raz kolejny zamierza skorzystać z okazji, biorąc do siebie piłkarza Wisły - w tym przypadku za darmo - praktycznie za bezcen. Choć zawodnik był pierwszym z tych, którzy podjęli decyzję o rozwiązaniu kontraktu, to do końca ważyły się jego szanse o pozostanie w klubie, ale na nic te starania. Nowy prezes Wisły Kraków, Rafał Wisłocki, próbował pozyskać pożyczkę na spłacenie piłkarza - rozmawiając w tej sprawie z jednym z lokalnych biznesmenów - jednak nie doszło to wszystko do skutku. 24-letni Chorwat, w ciągu dwóch sezonów zagrał dla "Białej Gwiazdy" w czterdziestu trzech spotkaniach Ekstraklasy, w których strzelił trzy bramki i zaliczył trzy asysty.
Dla Legii - biedniejszej niż jeszcze 2,5 roku temu - byłby to niewątpliwie dobry ruch. O ile Carlitos trafił na początku sezonu za grosze, o tyle Arsenić zwiąże się ze "Stołecznymi" za darmo. O miejsce w składzie walczyłby z Williamem Remym, Arturem Jędrzejczykiem, Mateuszem Wieteską, Michałem Pazdanem (wiecie, chce odejść, ale jego brak zdecydowania to przypadek kliniczny) i Inakim Astizem. Jednak umówmy się, nie jest bez szans.
Nadal jednak jesteśmy ciekawi, ilu jeszcze zawodników rozwiąże swoje umowy, a ilu uda się spłacić i koniec końców jednak sprzedać, żeby choć trochę załatać dziurę budżetową. Jacy zawodnicy mimo wszystko zaufają nowym włodarzom i pozostaną w klubie przynajmniej do końca sezonu?