Oficjalnie: Bracia Żyro po dwóch stronach barykady

Co to byłoby za zamknięcie okienka transferowego bez niespodziewanych ruchów, prawda? Zarówno Michał Żyro, jak i Mateusz Żyro zmieniają kluby "last minute".

Pierwszym z rodziny Żyro, który zmienił klub był młodszy, Mateusz. W porze obiadowej, Miedź Legnica zakomunikowała o wypożyczeniu stopera z Legii Warszawa. Dla 20-latka jest to bardzo dobry ruch. Będzie miał okazję okrzepnąć w dorosłej piłce, na poziomie ekstraklasowym. Będzie rywalizował z czołowymi napastnikami naszej ligi. Osobiście, nie mogę zrozumieć decyzji włodarzy klubu z Łazienkowskiej. Spójrzmy na rywali Mateusza do pierwszego składu:

• Michał Pazdan - od momentu zakończenia MŚ zniknął z naszych radarów. 
• Artur Jędrzejczyk - jego naturalną pozycją jest prawa obrona. Środek to wyłącznie alternatywa. Dodatkowo, absurdalne przeciąganie liny z zarządem
• Inaki Astiz - 35-letni Hiszpan od początku sezonu jest w trakcie poszukiwań swojej dobrej formy
• William Remy - od początku sierpnia pauzuje z powodu kontuzji. Trzeba jednak pamiętać, że był rzucany między pozycjami (defensywny pomocnik bądź stoper)
• Mateusz Wieteska - gra dość regularnie, ale nadal popełnia proste błędy, które są dosyć naturalne dla piłkarza z takim dorobkiem

Można zadać sobie pytanie - czy Mateusz Żyro miał realne szansę na powalczenie o podstawowym skład? Tak, wystarczyło jedynie trochę zaryzykować. Najwyraźniej, ktoś bał się podjąć tego ryzyka. Patrząc na ten transfer z dwóch perspektyw, piłkarza i klubu - ważny krok dla Mateusza Żyry, który może odbić się czkawką dla klubu, który poszukuje stabilizacji.

Michał Żyro wraca do Polski po ponad 2,5-letnich wojażach na Wyspach Brytyjskich. Jego przygoda z Wolverhampton upłynęła pod znakiem kontuzji. Nie minął miesiąc od transferu, a skrzydłowy już musiał leczyć uraz. Pauzował blisko dwa miesiące. Gdy udało mu się wrócić do pełnej dyspozycji, przypałętała się jeszcze gorsza kontuzja: zerwanie więzadła zewnętrznego w kolanie. Brzmi fatalnie, więc niech nie dziwi wydany "wyrok" - rok przerwy. Przerwa od grania trwała dokładnie 364 dni. W piłce to praktycznie wieczność. Próbował odbudowywać swoją formę w drużynie U-23. Następnie trafił na wypożyczenie do Charlton Athletic. A co się działo u Wilków? Nastała portugalska inkwizycja, która przyniosła wymierne korzyści - awans do Premier League. Już było wiadomo, że zabraknie miejsca dla byłego piłkarza Legii Warszawa. Trudno rywalizować z takimi nazwiskami jak Hélder Costa czy Ivan Cavaleiro. A w trakcie tego okienka dołączył Adama Traoré, wychowanek FC Barcelony. Niezwykle trudna konkurencja, prawda? Dużo łatwiej jest wygrać konkurencję ze Spasem Delevem czy Sebastianem Kowalczykiem.

Obaj zawodnicy zaczynają nowe rozdziały w swoich karierach. Dla Mateusza ma to być trampolina do czegoś większego, a dla Michała odskocznia od dotychczasowych problemów. Kiedy czeka nas braterskie starcie? Musimy poczekać do rundy rewanżowej. Zaznaczcie sobie datę w kalendarzu - 24 listopada.  

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94