Muriel o krok od Milanu
Chyba ani klub, ani sam zawodnik, nie wyobrażali sobie, że sprawy tak się potoczą. Zaledwie 18 miesięcy temu Sevilla kupiła Luisa Muriela z Sampdorii, za 21,5 miliona euro. Kolumbijczyk okazał się być wtopą transferową, więc teraz klub z Andaluzji planuje jego sprzedaż. Chętnych, o dziwo, nie brakuje, ale na czele wyścigu jest Milan.
Przygoda Muriela w hiszpańskim klubie nie jest zbyt ciekawa. Napastnik niby zagrał w 63 spotkaniach, ale złożyło się na to jedynie 3211 minut. Statystyki nie powalają, bo udało mu się ustrzelić we wszystkich rozgrywkach jedynie 13 bramek, a jeśli chodzi o asysty, to zanotował ich 8.
Nie ma co się dziwić, że Kolumbijczyk spędzał na boisku tak mało czasu, jeśli masz w drużynie takich gości jak Ben Yedder czy chociażby Andre Silva, który przyszedł do Sevilli na wypożyczenie, w letnim okienku transferowym.
Skoro Portugalczykowi nie szło za dobrze w Milanie, a w Sevilli wygląda to przyzwoicie, to może z Murielem będzie na odwrót? Kolumbijczyk rozegrał w Serie A 165 spotkań, więc z pewnością dobrze zna tę ligę i nie byłoby trudno mu się odnaleźć.
Jak informują hiszpańskie media, usługami napastnika jest zainteresowana również Fiorentina, ale jest to raczej wątpliwy kierunek, ze względu na to, że negocjacje z Milanem są już na bardzo zaawansowanym poziomie. Do ustalenia zostały tylko klauzule oparte na potencjalnych występach byłego zawodnika Sampdorii w Milanie i możliwość wykupu po upływie wypożyczenia.
Sevilla pracuje już nad zastąpieniem Kolumbijczyka. Pablo Machin dał do zrozumienia przełożonym, że chce mieć szeroką ławkę, więc możemy się spodziewać jakiegoś transferu do klubu.





.jpg)



.png)
.png)


