Nowy stoper od lata w Barcelonie. To niemal pewne
W ostatnich dniach wokół Barcelony dzieje się naprawdę wiele. Najbardziej naszą uwagę przykuwają wydarzenia związane z byłym prezydentem klubu Josepem Marią Bartomeu oraz jego współpracownikami. W międzyczasie jednak, z ust Pepa Guardioli padły słowa, które dość jasno dają nam do zrozumienia, że od początku następnego sezonu Barcelona będzie dysponowała nowym środkowym obrońcą. Mowa o Ericu Garcii, czyli hiszpańskim defensorze Manchesteru City.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Eric Garcia will join Barcelona in the summer as a free agent, confirmed. Pep Guardiola: "Eric is going to play I think at Barcelona...”. 🔵🔴 #mcfc #fcb
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) February 28, 2021
Eric will sign his contract until June 2026. No other clubs involved [Arsenal, PSG...] in the race. 🤝 @City_Xtra https://t.co/DTuYHMK1nV
Hiszpański szkoleniowiec powiedział, że jego zdaniem Eric Garcia zagra w Barcelonie. Zatem skoro takie zdanie wypowiada obecny trener Garcii, chyba można stwierdzić, że raczej nie są to jedynie domysły, a coś faktycznie jest na rzeczy. Dodatkowo, dziennikarz Fabrizio Romano za pośrednictwem swojego Twittera poinformował, że 20-latek z "Dumą Katalonii" podpisze kontrakt aż do lata 2026 roku. Zawodnik trafi na Camp Nou za darmo, bo jego umowa z obecnym pracodawcą kończy się po tym sezonie i będzie on wolnym zawodnikiem. Takie rozwiązanie z pewnością jest bardzo dobre dla katalońskiego klubu, a nowy stoper może się przydać.
Przecież jeszcze niedawno Ronald Koeman miał dość spore problemy z zestawieniem środka defensywy. Tuż przed ter Stegenem musiał występować nawet Frenkie de Jong, a raczej oczywisty jest fakt, że ta pozycja nie jest jego nominalną. Konieczność stosowania takich rozwiązań była efektem nawarstwienia się kontuzji w zespole. W tym samym czasie grać nie mogli Gerard Pique oraz Ronald Araujo, więc trzeba było szukać kogoś prawonożnego, kto może wejść w to miejsce. O dyspozycji pozostałych obrońców dużo mówił nam fakt, że za kontuzjowanego Araujo wszedł wtedy wspomniany de Jong, a nie nominalny stoper w postaci Samuela Umtitiego. Zarówno Umtiti, jak i jego rodak, Clement Lenglet w ostatnim czasie dość mocno obniżyli loty
Wydaje się, że któryś z Francuzów latem będzie musiał opuścić stolicę Katalonii, bo Barcelona może potrzebować pieniędzy, a sprzedaż zawodników niespełniających pokładanych nadziei może te fundusze dać. Zatem ściągnięcie Erica Garcii wydaje się dobrym ruchem głównie ze względu na zabezpieczenie środka obrony na długi czas. Musimy bowiem pamiętać, że Gerard Pique jest już raczej po drugiej stronie rzeki i powoli zbliża się do zakończenia kariery. Garcia jest bardzo młody, a pamiętajmy, że w "Blaugranie" jest kolejny perspektywiczny stoper - Ronald Araujo. Jeśli ta dwójka odpowiednio się zgra, Barcelona może mieć duet na wiele lat.