Nie tylko Barcelona chce Rabiota
Odejście Adriena Rabiota z PSG jest już pewne. Wszystko wskazywało na to, że pomocnik trafi do Barcelony, ale okazuje się, że jest jeszcze inna możliwość. 25-latkiem zainteresował się jeszcze jeden z czołowych klubów Europy. W dodatku oferta jest korzystniejsza zarówno dla samego piłkarza, jak i jego obecnego klubu.
Rozstanie Rabiota z PSG nie odbyło się w szczególnie delikatnych okolicznościach. Piłkarz nie chciał przedłużyć wygasającego po tym sezonie kontraktu, za co był odsyłany na trybuny. Teraz miał już być dogadany z Barceloną, ale w kwestii wolnego transferu, w letnim okienku transferowym. Ta opcja oznacza brak zarobku dla PSG i zapewne trybuny dla Rabiota do końca sezonu. Z pomocą może jednak przyjść Bayern Monachium. Według "Bilda" mistrzowie Niemiec rozpoczęli negocjacje w sprawie ściągnięcia 25-latka jeszcze w zimowym okienku.
Paryżanie zapewne chętniej przystaliby na propozycję Bayernu. Sam Rabiot, choć mógł być już "nakręcony" na Barcelonę, powinien wziąć pod uwagę, że pozostanie w Paryżu do końca sezonu, to może być pół roku wyjęte z życiorysu. Nie trudno się też dziwić samemu Bayernowi. "Bawarczycy" pilnie potrzebują nowych, młodych piłkarzy. W obecnej sytuacji ściągnięcie Rabiota to może być dla nich wręcz promocja. Całkiem możliwe, że PSG nie będzie chciało fortuny za swojego piłkarza, bo przecież "lepszy rydz niż nic". Wszyscy mogą skorzystać na tej transakcji... Oprócz Barcelony, która po letnich "przechwytach" Malcoma i Arturo Vidala sama może paść ofiarą takiej szybkiej akcji.