Liverpool sięgnie po kolejnego skrzydłowego?
Jeśli spojrzymy na linię ofensywną Jurgena Kloppa możemy śmiało przyklasnąć. Niemiec dysponuje bowiem takimi zawodnikami jak Sturridge, Coutinho, Mane, Firmino czy wreszcie wybitny w tym sezonie Salah. Pomimo tego The Reds rozglądają się na kolejnym skrzydłowym. Na ich celownik wpadł właśnie pewien utalentowany Portugalczyk.
Jak podaje Daily Mirror, Liverpool będzie próbował już w styczniu zasilić się kolejnym skrzydłowym, a ma to być konkretnie Gelson Martins ze Sporitngu Lizbona. Brytyjskie źródło podaje również wstępnie dogadaną kwotę, która robi wrażenie. Mowa tu aż o 53 milionach funtów. Byłoby to niewiele więcej niż zapłacono za Salaha.
Czy Martins jest wart tych pieniędzy? W tym sezonie w 12 meczach zdobył 4 gole i przy kolejnych 2 asystował. Nie jest to porażający wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę to, co potrafią wyczyniać inni zawodnicy Liverpoolu. Wydaje się więc, że takie wzmocnienie jest kompletnie niepotrzebne, tym bardziej, że The Reds mają ogromne luki w defensywie i to je trzeba naprawić w pierwszej kolejności.